Kim Dzong Un cierpi na podagrę, dlatego nie pokazywał się publicznie od ponad trzech tygodni.
Kim Dzong Un cierpi na podagrę, dlatego nie pokazywał się publicznie od ponad trzech tygodni. Fot. CNNInternational / youtube.com

Lider Korei Północnej zdecydowanie nie przypomina większości populacji swojego kraju. W Korei Północnej, trapionej klęską głodu, pulchny przywódca to ewenement. Teraz okazuje się, że Kim Dzong Un cierpi na podagrę, zwaną „chorobą królów” lub „chorobą bogatych”.

REKLAMA
Od kilku tygodni nie zanotowano żadnego publicznego wystąpienia Kim Dzong Una, lidera Korei Północnej. To dziwne, bo w tym totalitarnym reżimie kult wodza jest podstawą systemu. Wszystko wskazuje na to, że Un po prostu nie może wypełniać swoich publicznych zobowiązań, bo cierpi na dnę moczanową, zwaną też podagrą – donosi „The Independent”.
To ostre zapalenie stawów, wywołane krystalizującym się kwasem moczowym. Jego nadmiar we krwi jest spowodowany nadmierną ilością alkoholu, słodkich napojów oraz mięsa i owoców morza. Do tego w rodzinie Kima występują genetyczne predyspozycje, które zwiększają ryzyko wystąpienia tej bolesnej choroby. Podagra była prawdziwym utrapieniem arystokracji w erze oświecenia.
Po raz pierwszy problemy zdrowotne wodza potwierdziły też oficjalne źródła KRL-D, nie precyzując jednak na co cierpi.