
– Ukraińców przyjechało do nas tak dużo, że Polaków wyrzucają z akademików, żeby zrobić im miejsce. Paranoja! – piszą na Facebooku oburzeni studenci Uniwersytetu Opolskiego. – Sporo osób irytuje się, że osoby przyjeżdżające w ramach Partnerstwa Wschodniego zajmują akademiki osobom z Polski – wyjaśnia jeden ze studentów. Podkreślają, że w ich opinii, sprawa dotyczy nie tylko Opola, ale także Warszawy czy Krakowa.
Studenci na stronie przekonywali, że przybyszom ze Wschodu został przydzielony nowo wyremontowany akademik. W czterech domach studenckich UO mieszka ok. 1700 osób, z czego ok. 300 z nich to obcokrajowcy. – Sami Polacy zostali zakwaterowani w najstarszym akademiku. W takim, w którym są pokoje 4-5 osobowe, a nie tak jak w innych: 2-3 osobowe. Jednym słowem ścisk – skarżą się polscy żacy. Padają nawet tak – wręcz absurdalne – zarzuty, jak ten poniżej:
Już niedługo język ukraiński będzie wiodącym językiem na Uniwersytecie Opolskim
6 tys. ukraińskich studentów w Polsce
W Polsce najliczniejszą grupę studentów zagranicznych stanowią Ukraińcy. Na ponad 36 tysiące przedstawicieli z innych państw, aż 15 tysięcy to żacy zza wschodniej granicy. Polskie placówki mocno zabiegają o przyjazd ukraińskich studentów. Dwa lata temu na kijowskich targach edukacyjnych promowało się aż 16 polskich szkół wyższych.
Żacy zrzeszeni na profilu zwracali uwagę, że sprawa nie dotyczy tylko ich uczelni. Podobne "zarzuty" padają pod adresem Uniwersytetu Warszawskiego i Jagiellońskiego.
