Stephen Collins, aktor znany z serialu "Siódme niebo" wyznał, że jest pedofilem
Stephen Collins, aktor znany z serialu "Siódme niebo" wyznał, że jest pedofilem Fot. screen youtube.com

Amerykański artysta, który jest najbardziej kojarzony z familijnym serialem "Siódme niebo", gdzie grał pastora, wyznał, że molestował seksualnie nieletnich i obnażał się przed nimi. Sprawa wyszła na jaw, kiedy aktor podzielił się tą informacją z terapeutką, do której chodzi wraz z żoną. Nagranie, w którym Collins wyznaje skrywane przez lata tajemnice, pojawiło się w sieci.

REKLAMA
Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki żonie aktora Faye Grant. Uczestnicząc z mężem na terapii zarejestrowała wypowiedź Collinsa i zdecydowała się ją upublicznić. Nagranie pojawiło się m.in. w serwisie TMZ.
– Był taki moment, kiedy się dotykaliśmy. Wziąłem jej rękę i położyłem na mojego penisa – wspomina aktor spotkanie z 11-letnią dziewczynką związaną blisko z jego rodziną. Collins dodał, że nie był to jednostkowy przypadek. Oprócz molestowania przyznał się także do obnażania przed nieletnimi. Sprawą zajęli się śledczy, ale formalnie nie postawiono aktorowi jeszcze zarzutów.
Popularność Stephenowi Collinsowi przyniósł serial "Siódme niebo", gdzie zagrał pastora i głowę licznej rodziny. Serial nadawany był w latach 1996-2007. Aktor często na planie występował z dziećmi. Ostatnio Collinsa na ekranie można było zobaczyć w komedii "Głupi, głupszy, najgłupszy" i serialu "Revolution", gdzie wcielił się w rolę dr. Daytona Kinga.
źródło: tmz.com