Od lewej: Miłosz Brzeziński, Patrycja Piasny, Janusz Kierlandczyk i Wiktor Schmidt
Od lewej: Miłosz Brzeziński, Patrycja Piasny, Janusz Kierlandczyk i Wiktor Schmidt Fot. naTemat.pl

Aż 48 proc. Polaków nigdy nie upomniało się u swojego szefa o podwyżkę. Ani razu. 25 proc. nie wie nawet, czy pensja którą otrzymuje, jest odpowiednia. Dlaczego? Bo wstydzimy i boimy się mówić o zarobkach. Tymczasem w Europie płacę przestały być tabu nie tylko w Norwegii, w której każdy może poznać zarobki sąsiada. W Anglii, w ogłoszeniach o pracę tradycyjnie podaje się proponowane wynagrodzenie. U nas jest inaczej, o zarobkach rozmawia się nie tyle z pewną taką nieśmiałością, co wręcz z wielką nieśmiałością. My wybieramy inną drogą. O pieniądzach będziemy rozmawiać wprost.

REKLAMA
Właśnie dlatego, wspólnie z Pracuj.pl, zapraszamy Was do dyskusji. Na pytanie: "Jak odczarować polską debatę o zarobkach?" odpowiadają nasi goście:
* Janusz Kierlandczyk - dyrektor Wynagrodzeń i Benefitów w Orange Polska
* Wiktor Schmidt - prezes Zarządu Netguru
* Patrycja Piasny - ekspert HR Business Partner w koncernie Samsung
* Miłosz Brzeziński (konsultant biznesowy, ekspert kampanii Pracuj.pl „Czy wiesz, ile powinieneś zarabiać”). Dyskusję moderuje redaktor naczelny naTemat Tomasz Machała.
Jak z otwartą przyłbicą - i skutecznie - iść po podwyżkę? Co jest największym problemem podczas rozmowy kwalifikacyjnej? Czego oczekują młodzi Polacy? Namówiliśmy uczestników debaty na rozmowę o ich osobistych doświadczeniach, o błędach popełnianych przez pracodawców i pracowników, o tym w jaki sposób poprosić o podwyżkę. Jak argumentować.
Rozmawialiśmy też o tematach bardziej ogólnych - dlaczego temat zarobków jest tak „wrażliwy” i stanowi w Polsce tabu? Dlaczego firmy nie podają wysokości wynagrodzenia już w ofercie pracy i czy kiedykolwiek ma szansę się to zmienić? Dyskutujemy także o tym, jak dobrze zarabiać i jak szybko dojść do dużych pieniędzy.
Nasi rozmówcy pochodzą z różnych biznesowych środowisk, mają różne doświadczenie. Janusz Kierlandczyk i Patrycja Piasny pracują dla korporacji i w każdym tygodniu mają co najmniej kilka rozmów "podwyżkowych". Wiktor Schmidt natomiast prowadzi w Poznaniu firmę IT, która znana jest z tego, że zarobki w niej są podawane już w w ogłoszeniach rekrutacyjnych.
Wszystkiego dowiecie się w pigułce, w ciągu następnej pół godziny.
Rozsiądźcie się wygodnie. A po obejrzeniu - podzielcie się z nami przemyśleniami w komentarzach.