
– Na tym etapie wszyscy chcielibyśmy wiedzieć, jakiego zaplecza i jakich środków cywilnych i wojskowych moglibyśmy używać w przypadku pandemii eboli w Afryce – mówi anonimowo Polskiej Agencji Prasowej jeden z unijnych dyplomatów. W tym celu państwa członkowskie UE ustalają koordynacje działań wojskowych i cywilnych, w tym ewentualną ewakuację mieszkańców.
REKLAMA
Unijne służby dyplomatyczne tworzą dokument z wstępnymi planami na wypadek pandemii wirusa w Afryce i jego możliwym rozprzestrzenianiem się na kraje graniczące z Czarnym Lądem.
Chodzi głównie o koordynacje działań, które państwa członkowskie prowadzą we własnym zakresie, aż po skomplikowane operacje logistyczne jak choćby "ewakuacja obywateli UE albo przeprowadzenie operacji militarnej w celu utrzymania albo przywrócenia bezpieczeństwa na określonym obszarze" - wynika z dokumentu.
Również w Polsce władze szykują się na ewentualne przybycie wirusa. Jak na antenie TVN24 zapewniał Krzysztof Dąbrowski, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego, w każdym województwie jest co najmniej kilkanaście miejsc do kwarantanny, zdolnych pomieścić nawet kilkadziesiąt tysięcy osób.
Źródło: tvn24.pl
