Holland wyreżyseruje dwa odcinki nowego sezonu "House of Cards". "Władza jest sexy, dla niektórych sexy był nawet Hitler"
Holland wyreżyseruje dwa odcinki nowego sezonu "House of Cards". "Władza jest sexy, dla niektórych sexy był nawet Hitler" Fot. screen youtube.com

W nowym i trzecim już sezonie popularnego serialu "House of Cards" z Kevinem Spacey w roli głównej, zobaczymy więcej polityki międzynarodowej i niewkluczone, że pojawi się również wątek "rosyjskiego konfliktu" – zdradza Agnieszka Holland, która wyreżyseruje dwa odcinki nowej serii politycznego serialu.

REKLAMA
Polka będzie odpowiedzialna za 10 i 11 odcinek w 13-odcinkowej serii. Niestety, nie zdradza szczegółów fabuły, do czego zobowiązała się w specjalnej umowie. Jedyne, co mogła powiedzieć to to, że fanów "House of Cards" czeka jeszcze więcej polityki, ale również tej w międzynarodowym wydaniu. W końcu Frank Underwood, główny bohater, w poprzednim sezonie osiągnął to o czym marzył i do czego dążył po trupach – został prezydentem Stanów Zjednoczonych.
– Moja wiedza o polityce międzynarodowej jest większa niż w przypadku większości moich amerykańskich kolegów, więc myślę, że mogę coś wnieść do tej historii. Z pewnością wiem więcej o Rosji niż oni wiedzą – powiedziała Holland na spotkaniu z fanami serialu w polskiej ambasadzie w Waszyngtonie.
Na pytanie o wyjaśnienie fenomenu "House of Cards", który na świecie oglądają miliony widzów, reżyserska stwierdziła "władza jest sexy, dla niektórych sexy był nawet Hitler". Holland dodała, że "coś takiego jest w dzisiejszych czasach, że zło nas fascynuje".
O efektach jej pracy, które zaczną się na przełomie października i listopada, będziemy mogli się przekonać już w przyszłym roku. Póki co nie ma dokładnej daty premiery trzeciej serii "House of Cards".
Źródło: "Rzeczpospolita"