
Reklama.
"Homoseksualiści posiadają dary i cechy, które mogą zaoferować wspólnocie chrześcijańskiej" - to najczęściej cytowany fragment z dokumentu na temat stosunku współczesnego Kościoła wobec gejów, lesbijek i osób transgenderycznych, który ujrzał światło dziennie podczas trwającego właśnie w Watykanie synodu biskupiego.
Purpuraci obradujący nad obowiązującą kościelną doktryną zwracają jednak uwagę, że owa przestrzeń dla homoseksualizmu w Kościele musi być stworzona "bez narażania rodziny i małżeństwa". Nie ma więc mowy o rychłej zmianie oceny aktów homoseksualnych jako grzechu. Tym bardziej porzucić należy nadzieję na to, iż już teraz Watykan zacznie rozważania nad zasadnością uznania związków jednopłciowych za równie ważne co związek kobiety i mężczyzny.
Warto zwrócić jednak uwagę, iż raport przygotowany przez synod pod przewodnictwem papieża Franciszka używa języka znacznie bardziej serdecznego niż ten, który znamy z każdego wcześniejszego dokumentu Kościoła. Ważny jest też kontekst w jakim biskupi dyskutują o homoseksualizmie - trwający od początku października synod poświęcony jest przede wszystkim współczesnej rodzinie.
Źródło: News.va