Reklama.
Nie było końca dociekaniom dlaczego Michael Schumacher wpadł w śpiączkę, pomimo, że podczas wypadku na nartach chronił go kask. Francuski dziennikarz, na co dzień zajmujący się Formułą 1 przekazał teorię syna wybitnego kierowcy. Według niego za poważne konsekwencje odpowiada kamerka GoPro, którą Schumacher miał przymocowaną do kasku. To wystarczyło, by obniżyć akcje firmy o 15 proc.