Po bulwersującej wielu sprawie z Koszalina, gdzie pochowano z honorami stalinowskiego prokuratora, MON wyciągnął konsekwencje służbowe wobec komendanta garnizonu. Wcześniej podjął decyzję o zmianie zasad pochówków na Powązkach Wojskowych. Będą tam mogli trafić tylko mianowani na generałów przez prezydenta RP, nie przez organy komunistyczne.
Honorowe pogrzeby komunistycznych generałów i wysokich stopniem wojskowych budziły poczucie niesprawiedliwości, szczególnie u osób zaangażowanych w walkę z PRL. Dlatego Ministerstwo Obrony Narodowej postanowiło te zasady zmienić, zaczynając od najbardziej reprezentacyjnego miejsca, czyli Cmentarza Powązkowskiego w Warszawie – informuje „Rzeczpospolita”.
Według nowych zaleceń wydanych przez Tomasza Siemoniaka pochówek na Powązkach Wojskowych będzie przysługiwał tylko tym generałom, którzy najwyższą szarżę otrzymali w III RP, co wyklucza komunistycznych notabli. To samo dotyczy najwyższych odznaczeń, czyli Orderu Orła Białego, Orderu Virtuti Militari czy Krzyża Wojskowego – liczyć się będą tylko te, przyznane przez prezydenta RP.
Zmiany dotyczą tylko części cmentarza, którą zarządza Dowództwo Garnizonu Warszawa. Zmiany zajdą też w przyznawaniu asysty honorowej. MON wprowadzi możliwość konsultacji, m.in. z Instytutem Pamięci Narodowej. To pozwoli dowódcy garnizonu, który decyzję o asyście podejmuje sprawdzić, czy zmarły nie ma niechlubnej przeszłości. Dowódcy przejdą też szkolenie, które pokaże im na co zwracać uwagę rozpatrując wniosek.