Reklama.
Słowa abp. Stanisława Gądeckiego, który otwarcie skrytykował dokument podsumowujący pierwszy tydzień obrad watykańskiego synodu biskupów, są elementem „walki o katolicką ortodoksję”. Tak uważa Tomasz Terlikowski, podkreślając, że na synodzie głoszone są herezje. Terlikowski zgadza się z abp. Gądeckim i przekonuje, że część zawartych w dokumencie zapisów jest sprzeczna z Pismem Świętym.
Autorzy tegoż sformułowania niestety nie podejmują refleksji nad tym, jak pogodzić takie określenie z nauczaniem Kościoła, które stanowi, że akt homoseksualny jest grzechem, a sama tego rodzaju skłonność jest obiektywnym nieuporządkowaniem. Brak też w dokumencie odniesienia do jasnego stanowiska św. Pawła, który wskazuje, że „mężołożnicy nie odziedziczą Królestwa”. Czytaj więcej
Drogę wskazuje nam obecnie w Polsce arcybiskup Stanisław Gądecki, który z odwagą pokazuje, jaka jest doktryna naszej wiary. A zwyczajni katolicy muszą nie tylko przyjąć wiarę i żyć nią, ale także odważnie ową doktrynę głosić. Inaczej będą solą, która traci smak, tak jak są nią nieliczni (wciąż hierarchowie), którzy zastępują wiarę duchem świata. Czytaj więcej