Reklama.
Powstanie Warszawskie oraz cała II wojna światowa to kara Boska za grzechy, których dopuścili się Polacy. nadchodzącą katastrofę zapowiadała nawet św. Faustyna, lecz nikt w porę się nie opamiętał i Warszawa została ukarana, niczym Sodoma i Gomora. Publicysta Frondy.pl wyjaśnia przyczyny hekatomby, która zniszczyła stolicę Polski.
Chodzi mi mianowicie o to, że końcowy efekt Powstania Warszawskiego, jakim było zniszczenie Warszawy, najprawdopodobniej stanowił karę Bożą dla tego miasta za rozliczne grzechy i nieprawości, które pleniły się na jego terenie, zwłaszcza w okresie międzywojennym. Czytaj więcej
W przedwojennej Polsce zabito od 2 mln do 2,6 mln nienarodzonych dzieci (dla porównania mniej więcej tyle samo dokonano w tym czasie aborcji w Stanach Zjednoczonych, których jednak liczba mieszkańców była kilkukrotnie wyższa). Warto zresztą zwrócić tu uwagę, iż w czasie II wojny światowej, mniej więcej tyle zostało zabitych osób narodowości polskiej.
Trudno zatem nie podejrzewać, iż zniszczenie Warszawy oraz II wojna światowa, która tak tragicznie doświadczyła nasz kraj były karą Boga za ogrom grzechów i nieprawości, który rozlewał się niczym wielka fala po przedwojennej Polsce.
Czytaj więcej
Z pewnością Bóg nie chciał zatem, by w czasie Powstania Warszawskiego kobiety były gwałcone przez SS-manów, a małe dzieci zabijane z zimną krwią przez strzał w głowę. Wszechmogący pozwolił jednak na te złe działania, by pokazać nam, że zło rodzi zło. I w tym sensie była to Jego kara, gdyż jak to czasami bywa mógł nawet w fizycznym sensie przeszkodzić złoczyńcom w czynieniu nieprawości, np. uderzając piorunem z nieba gwałciciela bądź mordercę. Czytaj więcej
Czy my Polacy wyciągniemy jednak z tej lekcji historii właściwe wnioski czy może spróbujemy je zagłuszyć za pomocą szyderstw i kpin? Cóż, to już zależy od nas, ale pamiętajmy, że jeśli nie będziemy pokutować, "wszyscy tak samo zginiemy" (Łukasz 13, 5). Obyśmy poszli śladem mieszkańców Niniwy, a nie Sodomy. Czytaj więcej