Ambicją naukowców i wynalazców jest dogonienie futurystycznych wizji twórców kultowego „Powrotu do przyszłości”. I są coraz bliżej. W 2015 roku, do którego trafił Marty McFly, na rynku ma się pojawić lewitująca deskorolka. Firma, która ją przygotowuje już prawie zebrała 250 tys. dol na zrealizowanie pomysłu.
Zbiórkę rozpoczęto rok przed datą przybycia Marty’ego, a już następnego dnia niemal udało się osiągnąć cel, i to niemały. 250 tys. dolarów jest potrzebne firmie na rozwijanie technologii, która ma już 18 prototypów. Oparta jest na polu magnetycznym, które utrzymuje deskę i stojącego na niej człowieka kilka centymetrów nad ziemią (ale tylko nad metalową powierzchnią).
Nie ma już najdroższych nagród – za wpłacenie 10 tys. dol można się stać posiadaczem dopracowanej już przez naukowców deski. Wszystkie 10 pakietów już sprzedano. Ciekawe, czy na premierę urządzenia zaproszą aktorów „Powrotu”?