Większość Polaków nie miałaby nic przeciwko temu, by ich sąsiadem był przedstawiciel innej rasy lub narodowości
Większość Polaków nie miałaby nic przeciwko temu, by ich sąsiadem był przedstawiciel innej rasy lub narodowości Fot. Marcin Onufryjuk / AG

Najbardziej boimy się sekt, ale nie mamy nic przeciwko, by naszym sąsiadem był przedstawiciel innej rasy lub narodowości czy gej – wskazał sondaż przeprowadzony przez CBOS.

REKLAMA
Pracownia zapytała Polaków, kogo nie chcieliby widzieć w swoim sąsiedztwie. Wyniki mogą być dla niektórych zaskakujące, bo okazuje się, że w tym obszarze jesteśmy wyjątkowo tolerancyjni. 91 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie ma nic przeciwko temu, by ich sąsiadem był ktoś innej rasy czy narodowości. 88 proc. zaakceptowałoby sąsiadów innego wyznania, a 77 proc. osobę homoseksualną. Mniej, bo odpowiednio 57 i 54 proc., nie miałoby nic przeciwko sąsiedztwu prostytutki i osoby chorej psychicznie.
Jedyną grupą, która naprawdę budzi obawy, są sekty. 62 proc. Polaków nie chciałoby mieć za sąsiada członka którejś z nich.
CBOS zwraca uwagę, że to mężczyźni wypadają jako ci mniej tolerancyjni – znacznie częściej niż kobiety są uprzedzeni do gejów oraz osób o radykalnych - i niezgodnych z własnymi - poglądach politycznych.
Homofobii sprzyja z kolei młody wiek. Najmłodsi respondenci rzadziej deklarują tolerancję dla sąsiada - geja. Najstarsi zaś częściej są niechętni osobom innej rasy, narodowości i wyznania.
Źródło: gazeta.pl