
Prawo i Sprawiedliwość chce, by sprawą nieprawidłowości, jakie miały mieć miejsce podczas wyborów samorządowych w Polsce, zajął się Parlament Europejski. – No, to już jest skandal! PiS umiędzynaradawia swoje paranoje – napisał europoseł Adam Szejnfeld (PO).
REKLAMA
O inicjatywie polityków PiS, którzy chcą, by Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie wyborów samorządowych, poinformował na Facebooku właśnie Szejnfeld. Wniosek o przeprowadzenie debaty w tej sprawie złożyli Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy, do których zaliczają się europosłowie PiS.
Europoseł Ryszard Legutko (PiS) zauważył, że tegoroczne wybory samorządowe są "pierwszymi po 1989 roku [wyborami] budzącymi tak wiele wątpliwości co do prawidłowości ich przeprowadzenia".
– Państwowa Komisja Wyborcza odpowiedzialna za przeprowadzenie wyborów, policzenie głosów i ogłoszenie wyników nie wywiązała się z tego zadania. Zamiast tego mieliśmy festiwal konferencji, błędów i w końcu wyniki, które znacząco odbiegają od badań exit polls. Wszystko to zmusza do zadania pytania o rzeczywisty przebieg tych wyborów – napisano w oświadczeniu PiS, które cytuje stacja TVN24.
Ryszard Czarnecki (PiS) dodał, że poruszony ma zostać także temat zatrzymania dziennikarzy w siedzibie PKW.
