
Można mieć Oskara i kręcić poważne dramaty polityczne, obyczajowe i filmy historyczne, a jednocześnie mówić w wywiadach mijające się z prawdą, albo po prostu głupie rzeczy na historyczne, polityczne i społeczne tematy.
1. Ridley Scott
2. Oliver Stone
Reżyser pozujący na wielkiego historyka opowiedział Rosjanom, że Hitler w 1941 r. "otoczył ZSRR". III Rzesza nie samodzielnie napadła na państwo Stalina, bo szła ku Moskwie wspomagana przez inne kraje: "Rumunię, Węgry i tę właśnie Polskę". To brzmi mocno - nie słabiej niż "polskie obozy koncentracyjne", które przychodzą do głowy różnym ignorantom. Stone pewnie nie wie, że było dokładnie na odwrót i to na Polskę Stalin napadł razem z Hitlerem. Jego gospodarze jakieś pojęcie na ten temat jednak mieć powinni. Ale puścili tę bzdurę, bo czar "Wiesti" i ich prowadzącego w tym, że stale odwracają kota ogonem. Czytaj więcej
