Reklama.
To miejsce zna pewnie prawie każdy dorosły Polak. Nie mam na myśli Pałacu Kultury. Piszę o przejściu granicznym Polska - Czechy w Cieszynie. Przekroczyły je miliony podróżujących w drodze na południe i zachód Europy. Po likwidacji granic, przejście graniczne przestało być potrzebne, a Cieszyn w tym miejscu straszy starymi zabudowaniami i architektonicznym bałaganem. Miało to zmienić centrum handlowe, ale jego budowa napotyka na niespodziewane przeszkody.
To ważna inwestycja dla mieszkańców Cieszyna i wielki sukces, że udało się ją pozyskać. Za chwilę może jednak okazać się, że nie będzie ani 200 miejsc pracy dla pracowników Castoramy ani korzyści dla miasta, których tak bardzo potrzebujemy.
Jaki jest pomysł na pozyskanie innych funduszy na renowacje przejścia jeśli nie od tego inwestora?
Na dzień dzisiejszy nie ma innego pomysłu żeby ktoś zainwestował tak duże pieniądze jak inwestor, ale to nie znaczy że takiego pomysły nie będzie na przestrzeni miesiąca, nie chciał bym tego przekreślać (...) ani ja ani nikt na tej sali nie jest w s stanie wskazać alternatywnego rozwiązania całościowego dla tego miejsca. Niewątpliwie inwestor dysponuje dużymi pieniędzmi, my nie, tylko pytanie czy to jest wszystko.
Zamieszanie, które powstało w związku z nową inwestycją, jaką jest Cieszyński Park Handlowy w Boguszowicach, wywołuje wiele emocji, ale również sporo różnych opinii. My, pracownicy cieszyńskiej Castoramy, do tej pory nie zabieraliśmy głosu, ponieważ uważaliśmy, że z ekonomicznego punktu widzenia wynik powinien być jednoznaczny. Jednak jesteśmy zaskoczeni podejściem niektórych radnych i brakiem kluczowych decyzji, ważnych nie tylko dla miasta, ale również dla nas i naszych rodzin. Nie sposób przejść obok tego obojętnie, dlatego chcemy stanowczo wyrazić swoje zdanie na ten temat. Od dłuższego już czasu jesteśmy zaniepokojeni naszą przyszłością, ponieważ obecna dzierżawa obiektu powoli dobiega końca. Castorama przestanie funkcjonować w obecnej lokalizacji i zastępuje ją inna firma. Ktoś może powiedzieć, że nie powinniśmy się martwić, bo przecież możemy pracować u nowego pracodawcy i wielu z nas na to liczyło, jednak propozycje, które otrzymaliśmy, zachęciły tylko garstkę zainteresowanych, bowiem dla większości oznacza to drastyczną redukcję wynagrodzenia, obniżającą ponad setce rodzin poziom życia, nie dający najcenniejszej rzeczy wynikającej ze stałej, dobrze płatnej pracy – bezpieczeństwa!!! Warto dodać, że 15% naszej załogi to małżeństwa, dla których strata pracy może oznaczać ogromny dramat. Dlatego też większość naszej ekipy chce dalej pracować w Castoramie, w sklepie, który 10 lat temu otwieraliśmy w miejscu starej fabryki, którego przez wiele lat rozwijaliśmy i dopasowywaliśmy do potrzeb naszych klientów, która stała się ważną częścią naszego życia. Z pełnym przekonaniem możemy powiedzieć, że jeśli chodzi o poziom zarobków, pakietu socjalnego i przestrzegania prawa pracy, to najlepszy pracodawca w mieście. Takich warunków zatrudnienia dla tak sporej liczby osób na pewno nie są w stanie zapewnić przedsiębiorcy na przejściu granicznym. Czy Cieszyn faktycznie chce zrezygnować z takiej firmy i zabrać nam prawo do bardzo dobrej pracy? Kiedy pojawiła się informacja o planach wybudowania nowej Castoramy w miejscu przejścia granicznego w Boguszowicach, wreszcie dało nam to nadzieję na ciągłość pracy, stabilizację i dalszy rozwój oraz najważniejsze – bezpieczeństwo naszych rodzin. Wiemy jak ważna jest praca w naszym życiu, przez to rozumiemy sytuację ludzi pracujących na przejściu. Niestety, jednak nie możemy zrozumieć, że inwestycja, która da możliwość pracy nam, jak i innym ludziom, może spotykać się z takim niezrozumieniem. Odnosimy wrażenie, że zostaliśmy ofiarami przepychanek, w których nikt nie zainteresował się naszym zdaniem, naszymi problemami i przyszłością naszych rodzin, również mieszkańców tego miasta. Nie trzeba być ekonomistą, żeby policzyć, ile potencjalnie tych miejsc przybędzie; nasza Castorama, łącznie z kierowcami, firmą sprzątającą, kantorem, punktem kredytowym i ochroną, to prawie 200 osób, prawdopodobnie tyle samo może powstać miejsc pracy w Leroy&Merlin. Dodatkowo cała infrastruktura handlowa wokół, w tym sklepy, restauracje, kioski, to na pewno kolejne 100 etatów. To wszystko daje impuls do rozwoju dla innych podmiotów, przykładem może być właśnie nasz sklep i jego otoczenie. Czy tyle miejsc pracy i inwestycji dla naszego miasta jest tak mało ważne, że ryzykujemy utratę takiej szansy? Czy naprawdę nie mamy wpływu na zmniejszenie prawie 10% bezrobocia w mieście? Nie bez znaczenia jest również wzmocnienie Cieszyna jako miasta handlowego, gdzie w pierwszej kolejności udają się potencjalni klienci. Już nie do Bielska czy do Żor, ale właśnie do przygranicznego Cieszyna. Tu aż nasuwa się pytanie, kto przyciąga więcej takich ludzi do miasta? Gdzie tak wielu np. klientów czeskich robi zakupy? Jak wiele innych przedsiębiorców korzysta na tym? Prosimy popatrzeć na to logicznie: obecnie przejście w Boguszowicach nie przyciąga nowych klientów, a jedynie obsługuje cześć kierowców. Sama infrastruktura też w żaden sposób nie może być dobrą wizytówką miasta. My, pracownicy Castoramy, możemy odmienić to miejsce tak, jak stało się to w centrum. Dajcie nam tylko możliwość skorzystania z tej szansy, z możliwości podniesienia statutu miasta do poziomu ważnego i liczącego się punktu handlowego. Podsumowując, apelujemy do wszystkich zainteresowanych i zaangażowanych w sprawę Cieszyńskiego Parku Handlowego na Boguszowicach, szczególnie nowych radnych, o rzetelną i obiektywną ocenę potencjału tej inwestycji i korzyści z tego płynących. Powiedzeniu “TAK” dla nowych miejsc pracy, rozwojowi miasta, nowych inwestorów oraz ochrony naszych miejsc pracy w sklepie Castorama i zapewnieniu nam i naszym rodzinom bezpieczeństwa, które przez wiele lat wypracowywaliśmy sobie, pracując również dla miasta Cieszyna. Czytaj więcej