Zakupowe szaleństwo "Black Friday" dotarło do Polski.
Zakupowe szaleństwo "Black Friday" dotarło do Polski. youtube.com

Tłum oczekujący na otwarcie sklepów, wyścig do półek i bitwa o przecenione towary – tak wygląda amerykański „Black Friday”. Teraz to konsumpcyjne szaleństwo dotarło do Polski – coraz więcej sklepów oferuje swoje produkty w atrakcyjnych, obniżonych cenach.

REKLAMA
„Czarny Piątek” odbywa się dzień po amerykański Święcie Dziękczynienia, które zawsze ma miejsce w czwarty czwartek listopada. Dla kupców do jeden z najbardziej dochodowych dni w roku – w 2011 roku w ciągu doby zakupy zrobiło 150 milionów Amerykanów. Wydali ponad 11 mld dolarów, czyli ok. 76 dolarów na osobę.
Zwiększone dochody kuszą też polskich handlarzy, którzy jednocześnie, w dobie internetu, muszą konkurować z firmami zza Oceanu. To dla tego wydawnictwa, sklepy z kosmetykami czy sieci odzieżowe od kilku dni zapowiadały piątkowe obniżki.
Może się jednak okazać, że przeszczepianie na polski grunt amerykańskiej tradycji nie jest tak opłacalne, jak sądzą sprzedawcy. To dlatego, że część klientów owszem, wyda pieniądze pod koniec listopada, w tym czasie zrobi już jednak zakupy świąteczne, przed samymi świętami ograniczając się do niezbędnych produktów.