SKOK Wołomin to największa afera w świecie finansów od czasów Amber Gold. Po zatrzymaniu kierownictwa Kasy rządził nią komisarz wyznaczony przez Komisję Nadzoru Finansowego. Zbadał, że prawie 80 proc. kredytów jest przeterminowanych i SKOK Wołomin nie ma szans dalej działać.
Okazało się, że prawie 80 proc. kredytów w portfelu SKOK-u Wołomin jest przeterminowanych. Próbowano uzyskać pomoc od Kasy Krajowej SKOK, ale ta nie chce brać odpowiedzialności za pieniądze klientów, bo SKOK Wołomin wykorzystał już wszystko, co zdeponował w centrali. Dlatego w ciągu kilku dni można się spodziewać wniosku o upadłość.
Ten będzie podstawą do rozpoczęcia wypłat z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Zgodnie z prawem klienci dostaną swoje pieniądze, zdeponowane w upadającym banku, do wysokości 100 tys. euro.