
Reklama.
Kandydatura Pereiry, czołowego dziennikarza „Gazety Polskiej Codziennie” oraz portalu Niezalezna.pl, została odrzucona przez zarząd warszawskiego oddziału SDP już w październiku. Joanna Lichocka, która po odejściu z Telewizji Polskiej związała się z „Gazetą Polską” i TV Republika, zażądała jednak, by sprawę Pereiry rozważono ponownie, wyjaśniając przy okazji, dlaczego wcześniej nie przyjęto go do grona członków SDP.
Portal Niezalezna.pl podał, że posiedzenie odbyło się w miniony wtorek. Jego rezultat głęboko poruszył Lichocką. Oto bowiem kandydatura Pereiry została odrzucona raz jeszcze. Stołeczny zarząd SDP poinformował wprawdzie, że dziennikarz może złożyć odwołanie i dostarczyć więcej tekstów własnego autorstwa, aby zarząd mógł lepiej poznać jego twórczość.
Portal Niezalezna.pl podał, że posiedzenie odbyło się w miniony wtorek. Jego rezultat głęboko poruszył Lichocką. Oto bowiem kandydatura Pereiry została odrzucona raz jeszcze. Stołeczny zarząd SDP poinformował wprawdzie, że dziennikarz może złożyć odwołanie i dostarczyć więcej tekstów własnego autorstwa, aby zarząd mógł lepiej poznać jego twórczość.
Lichocka nie ma jednak wątpliwości, że postępowanie władz SDP opiera się na podstawie politycznej. – Samuel Pereira jest dziennikarzem „Gazety Polskiej Codziennie” i jednym z młodych, wybijających się dziennikarzy, krytycznych wobec rządu – przypomniała Lichocka.
Sam Pereira podkreślił natomiast, że do swojego wniosku dołączył wszystkie niezbędne materiały. Według niego SDP zostało dotknięte tym samym schorzeniem, co tzw. mainstream medialny – przechyleniem w stronę obozu rządzącego.
Decyzja stołecznego oddziału może niektórych dziwić, ponieważ SDP kojarzone jest często właśnie ze środowiskiem prawicowym. Warszawski zarząd jest jednak zdominowany przez osoby o poglądach bliższych tzw. mainstreamowi.
źródło: Niezalezna.pl