
- To partia, od której odchodziło wiele osób, a niewielu wartościowych ludzi przyszło - tak bardzo krytyczną recenzję wystawił SLD w sobotnich "Faktach po faktach" na antenie TVN24 były przewodniczący tego ugrupowania Wojciech Olejniczak. - To partia, która nie jest w stanie udźwignąć żadnej kampanii - stwierdził. I ujawnił, że właśnie z tego powodu odrzucił propozycję reprezentowania Sojuszu w wyborach prezydenckich.
To jest partia, z której przez wiele lat odchodziło dużo osób, a niewiele wartościowych przyszło. Ta partia nie jest w stanie udźwignąć dzisiaj poważnej kampanii prezydenckiej ani żadnej innej. (...) Jeżeli popatrzymy dzisiaj na strukturę partii, ich jakość, nie jest optymistyczny widok. To nie są osoby, które są gotowe rządzić. A jeśli partia nie ma ludzi, którzy mogliby zostać ministrami, posłami czy urzędnikami wysokiego szczebla, to znaczy, że nie jest w stanie wygrać wyborów...

