Nowe dane Głównego Urzędu Statystycznego zaskakują. Z szacunków wynikało, że w kończącym się roku miało ubyć ok. 24 tys. Polaków, podczas gdy okazuje się, że przybędzie nas dziesięć tys.
Efektem byłbym ujemny wzrost naturalny, czyli więcej zgonów niż urodzeń, który miał, wedle prognoz, wynieść prawie 24 tys. osób. Jednak z właśnie opublikowanych nowych danych GUS wynika, że między stycznie a październikiem 2014 roku urodziło się 318,7 tys. dzieci, czyli o prawie pięć tysięcy więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Szacuje się więc, że w całym bieżącym roku urodzi się ok. 380 tys. dzieci, czyli o 20 tys. więcej niż przewidywano. Będzie też mniej zgonów, w efekcie czego nastąpi dodatni przyrost naturalny – ok. 10 tys. osób.
Eksperci uważają, że wzrost liczby urodzeń jest efektem wprowadzonego w czerwcu 2013 roku rocznego, płatnego urlopu rodzicielskiego.