To był rok Kendall Jenner. Nagle została jedną z najważniejszych it-girl w świecie mody, a w 2015 będą o niej mówić wszystko. Jak to się stało, że z "młodszej siostry Kim Kardashian" awansowała na ulubienicę Chanel, a portal models.com określił ją jako jedną z top 50 modelek na świecie?
Kendall ma dopiero - a może właściwie już - dziewiętnaście lat i zaczęła poważnie wkraczać do mody. Jej pierwszą profesjonalną sesją były zdjęcia dla magazynu Paper, na których pojawiła się cztery lata temu wraz z młodszą siostrą, Kylie. W 2010 zrobiła też kampanię dla marki Forever 21, ale dopiero niedawno wszystko ruszyło tak szalenie. Publikacje w Teen Vogue’u, Harper’s Bazaar, Love, Dazed & Confused czy Marie Claire, wybiegi u Givenchy, Chanel i Marc Jacobs, kontrakt z Estee Lauder. Mało brakowało, a poszłaby w pokazie Victoria's Secret. Ostatnie kilkanaście miesięcy to czas ciężkiej pracy. Każda początkująca modelka chciałaby od progu odnieść taki sukces.
Kendall doskonale wie, czego chce i śmiało po to sięga. Do modelingu ma talent. Ci, którzy z nią współpracują, wiedzą, że w niczym nie odnajduje się tak jak w tym, a ona sama przyznaje: „Modeling jest moim priorytetem numer jeden - na tysiąc procent”. Prawie sto osiemdziesiąt centymetrów wzrostu, trochę ponad pięćdziesiąt kilogramów wagi, długie ciemne włosy i nieskazitelna cera. Jeśli dodamy do tego nienaganne wyczucie stylu, niebanalną urodę i totalne wyczucie social mediów, mamy modelkę na miarę XXI wieku.
Mówi się, że to rodzina stoi za sprawą kariery Kendall. Matka Kris Jenner, której wszędzie pełno, siostra Kim Kardashian, znana z seks-video i chwaląca się ostatnio swoimi nagimi pośladkami na okładce Paper Magazine, druga - Kylie, która ma już za sobą ponoć kilka operacji plastycznych, szwagier Kanye West. Cała rodzina - łącząca w sobie klan Kardashianów i obie Jennerki z ojcem - żyjąca w jednym wielkim Big Brotherze, jakim jest program „Z kamerą u Kardashianów”. W takiej rodzinie trudno być normalnym.
Ale Kendall nie dość, że jest najwyższą z sióstr K., to jeszcze wydaje się mieć najbardziej poukładane w głowie. Owszem, miała łatwiej, bo pochodzi z celebryckiej rodziny i lans na ściankach to dla niej nic nowego. Nie przeszkadzało jej to jednak zupełnie w zostaniu naprawdę cenioną modelką. Większość obawiała się, że pootwierane drzwi zmarnuje i modeling okaże się typową, gwiazdorską zachcianką, bo przecież wiele takich było. Młoda Jenner jednak autentycznie się stara i sumiennie uczy, więc ściankę zgrabnie zamieniła na wybieg i ma bardzo dobry PR. Brak skandali, brak golizny, brak publicznych kłótni, tak bardzo charakterystycznego publicznego zestawu jej rodziny.
Wszędzie jej pełno. Niektóre magazyny okrzyknęło Kendall wręcz księżniczką social mediów. Instagrama, Facebooka czy Twittera prowadzi sumiennie. Pokazuje zdjęcia ze zleceń i prywatne fotografie. Na tych pierwszych jest wyniosła, chłodna i profesjonalna jak mało kto. Na drugich często pozuje z siostrą, pokazuje swoją codzienność i zdaje się być zwykłą nastolatką. To istny kameleon i ten talent bardzo jej się przydaje w karierze.
Czy 2015 będzie jeszcze bardziej owocny dla Kendall? Nie mamy wątpliwości.Upór i talent to bardzo ważne cechy w tym świecie, a ona umie z nich korzystać jak mało kto.