W Niemczech coraz większą popularność zdobywają manifestacje organizacji Patriotyczni Europejczycy Przeciwko Islamizacji Zachodu (PEGIDA). Fakt ten martwi Angelę Merkel, która w noworocznym orędziu zachęciła rodaków, by nie słuchali antyislamskich haseł i pomagali przybywającym do Niemiec uchodźcom.
Tylko w 2014 roku do Niemiec przybyło 200 tys. uchodźców, którzy ubiegają się tam o azyl – najwięcej od połowy lat 90. Obfity napływ imigrantów, w tym uciekinierów z ogarniętej wojną Syrii, niepokoi wielu Niemców.
Szczególne obawy wiążą się z przyjeżdżającymi do Niemiec muzułmanami. To właśnie one sprawiają, że organizowane przez PEGIDĘ marsze, które odbywają się co tydzień w Dreźnie, zyskują coraz większą popularność. W przedświątecznej demonstracji, podczas której śpiewano kolędy, wzięło udział 17 tys. osób.
Merkel ostrzega przed uprzedzeniami i nienawiścią
Merkel już kilka tygodni temu apelowała do Niemców, by nie dali się zwieść skrajnie prawicowej retoryce. Teraz, w noworocznym orędziu, kanclerz powtórzyła swoje wezwanie, podkreślając, że dzieci prześladowanych za granicą ludzi powinny dorastać w atmosferze wolnej od strachu.
Merkel przypomniała, że 25 lat temu, gdy upadał mur berliński, manifestanci krzyczeli „My jesteśmy narodem”.
– Niektórzy znowu wołają dzisiaj „My jesteśmy narodem”. W rzeczywistości jednak myślą: wy do nas nie należycie, ze względu na kolor skóry lub waszą religię. Zatem zwracam się do wszystkich, którzy chodzą na takie demonstracje: nie podążajcie za tymi, którzy tam do was przemawiają! Zbyt często w ich sercach goszczą uprzedzenia, chłód, a nawet nienawiść – powiedziała kanclerz Niemiec.
Merkel zaznaczyła przy tym, że Niemcy dalej będą pomagać ludziom, których wojna zmusiła do porzucenia domu. – Jest oczywistością, że im pomożemy i przyjmiemy szukających u nas schronienia – zapewniła kanclerz, dodając, że imigracja przynosi państwu korzyści.
Merkel odniosła się również do konfliktu ukraińskiego, krytykując zachowanie Rosji. – Europa nie może akceptować i nie zaakceptuje rzekomego prawa silniejszego, który łamie prawo międzynarodowe – oznajmiła kanclerz.