Polski motocyklista zginął w Rajdzie Dakar. Michał Hernik uczestniczył w nim pierwszy raz
Polski motocyklista zginął w Rajdzie Dakar. Michał Hernik uczestniczył w nim pierwszy raz NOTICIAS DE LA WEB 2015 / YouTube.com

Organizatorzy Rajdu Dakar potwierdzili smutną informację o śmierci członka polskiej ekipy. 39-letni Michał Hernik został odnaleziony martwy na 206 kilometrze trzeciego etapu, między San Juan a Chilecito. Pozostali członkowie ekipy KTM Farma Prom przyjęli tragiczną informację z przerażeniem i ze łzami w oczach.

REKLAMA
Polski motocyklista pochodzący z Krakowa zajmował po pierwszych dwóch etapach 84. miejsce. Jechał na motocyklu marki KTM, którego nazwał pieszczotliwie "Baby". Jak informuje "Przegląd Sportowy", start w Rajdzie Dakar miał być dla niego prezentem na 40. urodziny, które obchodziłby 30 stycznia. – Moim marzeniem było poczuć wiatr we włosach – mówił przed rozpoczęciem rajdu o swojej przygodzie z motocyklami.
Etienne Lavigne
Dyrektor Rajdu Dakar

Wyrażamy ubolewanie z powodu śmierci Michała Hernika. Ponieważ nie mieliśmy wieści o Michale (sygnał zawodnika zniknął z radarów organizatorów), zdecydowaliśmy się rozpocząć poszukiwania. Helikopter medyczny odnalazł go o godz. 16.03 (miejscowego czasu). Lekarze próbowali reanimacji. Jego ciało leżało obok motocykla. Czytaj więcej

Wciąż nie wiadomo, jaka była przyczyna śmierci Hernika. To już piaty zawodnik, który zginął od czasu przeniesienia organizacji rajdu do Ameryki Południowej w 2009 roku. Natomiast od czasu rozpoczęcia rajdów w 1979 roku , Polak jest 24 osobą, która poniosła śmierć w czasie wyścigu.