Terroryści przed śmiercią udzielili wywiadu francuskim mediom
Terroryści przed śmiercią udzielili wywiadu francuskim mediom Fot.YouTube.com

Nie pojawiło się na razie żadne oficjalne oświadczenie ze strony organizacji terrorystycznej, ale z Associated Press i z "The Intercept" skontaktowali się anonimowi przedstawiciele jemeńskiej Al-Kaidy twierdząc, że to ona kierowała atakiem na francuską gazetę. Terroryści pytają czy Francuzi są gotowi na więcej ataków.

REKLAMA
Wczoraj przedstawiciel władz Jemenu w rozmowie z agencją Reuters podał, że Said Kouachi, starszy z braci odpowiedzialny za masakrę w "Charlie Hebdo" spotkał się w ich kraju w 2011 roku z Anwarem al-Awlaki, przywódcą Al-Kaidy na Półwyspie Arabskim. Nie ma potwierdzenia, że w tym samym czasie przeszedł szkolenie terrorystyczne.
Jednocześnie przedstawiciele rządu Stanów Zjednoczonych potwierdzili, że bracia od lat byli na ich liście podejrzanych o terroryzm.
logo
Fot.Twitter
Francuska telewizja BFM przeprowadziła wczoraj wywiady z Cherifem Kouachi i z Amedy Coulibaly. Stacja wyemitowała je dopiero po uwolnieniu zakładników i zabiciu terrorystów.
Jeden z braci Kouachi powiedział, że Anwar al-Awlaki sfinansował jego operację i że wysłała go Al-Kaida Jemen. Gdyby te informacje okazały się prawdziwe, byłaby to pierwszy udany atak terrorystyczny Al-Kaidy Jemen na zachodnią Europę.
Amedy Coulibaly, który przetrzymywał kilkunastu zakładników w koszernym supermarkecie w Paryżu, powiedział w wywiadzie dla BFM TV, że ataki były zsynchronizowane i że atakując Żydów broni ciemiężonych muzułmanów z Palestyny.
Z kolei lider Hezbollahu, szejk Hasan Nasrallah odciął się jednak ostro od ataków przeprowadzonych we Francji: dla islamu bardziej szkodliwe, niż karykatury Mahometa, są działania dżihadystów.
Źródło: The Guardian