W brytyjskiej armii od 2000 roku mogą służyć geje. Teraz mają swobodnie mówić o swojej orientacji.
W brytyjskiej armii od 2000 roku mogą służyć geje. Teraz mają swobodnie mówić o swojej orientacji. Fot. Shutterstock.com

Rekruci do brytyjskiej armii mają być pytani o to, czy są gejami - informuje "The Guardian". Celem takich zabiegów ma być m.in. poznanie potrzeb żołnierzy-homoseksualistów.

REKLAMA
Brytyjskie wojsko zezwoliło na służbę gejów w swych szeregach w 2000 roku. Od tej pory orientacja seksualna rekrutów stała się tylko i wyłącznie ich sprawą osobistą.
Teraz Brytyjczycy idą dalej i zapowiadają działania mające na celu zwiększenie poziomu tolerancji i różnorodności w armii. Każdy żołnierz, jeśli uzna to za stosowne, może jednak uchylić się od odpowiedzi na pytanie, czy jest gejem.
Informacje zasięgane u żołnierzy mają pozostać poufne, także dla dowódców poszczególnych oddziałów. Wojskowi mają nadzieję, że wprowadzone zasady korzystnie wpłyną na struktury organizacyjne armii.
Brytyjski Departament Obrony jest dumny z promowania tolerancji wśród personelu wojskowego, który od tej pory może swobodnie, anonimowo mówić o swojej orientacji seksualnej. – Zbieranie tych danych, choć nieobowiązkowych, pozwoli nam na lepsze zrozumienie składu naszych sił zbrojnych - powiedział rzecznik resortu.
Źródło: The Guardian