Jarosław Kaczyński wspiera protestujących górników
Jarosław Kaczyński wspiera protestujących górników Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Jarosław Kaczyński oraz inni politycy PiS pojechali do Rudy Śląskiej, by wspierać tam protestujących górników. Przemawiając przed kopalnią Pokój, prezes PiS podkreślił, że rząd PO-PSL „podniósł rękę na polskie górnictwo, na Śląsk, na wasze rodziny”. – Nie lękajcie się, walczcie, to zwyciężycie – oznajmił Kaczyński.

REKLAMA
W swoim wystąpieniu lider PiS przypomniał górnikom, że plan restrukturyzacji Kompanii Węglowej, który zakłada likwidację czterech kopalń, cieszy się poparciem koalicji PO-PSL. Kaczyński jest przekonany, że tworzonemu przez nią rządowi nie zależy na polskim górnictwie. Gabinet Ewy Kopacz troszczy się jedynie o utrzymanie systemu eksploatującego „zwykłych ludzi, ludzi pracy”.
Kaczyński zaznaczył przy tym, że los przeznaczonych do likwidacji zakładów nie jest jeszcze przesądzony. Ustawę, na mocy której kopalnie mają zostać zamknięte, może zawetować prezydent Bronisław Komorowski. Koalicja PO-PSL – jak przypomniał Kaczyński – nie ma w Sejmie większości pozwalającej na przełamanie prezydenckiego weta. O zawetowanie ustawy poprosił już Komorowskiego Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta.
– To jest obowiązek prezydenta. On reprezentuje cały naród, a ta operacja nie ma poparcia większości Polaków – stwierdził prezes PiS, podkreślając przy tym, że to nie górnicze przywileje są źródłem kłopotów polskiego górnictwa.
– Przyczyną jest chorobliwa otoczka górnictwa, handlu węglem. To wszystko, co powoduje, że cena węgla jest zawyżona. Gdyby tego nie było, polski węgiel mógłby być sprzedawany bez żadnych ograniczeń. Winę ponosi ta władza, system klientystyczny, w którym wielu ludzi, niemalże nic nie robiąc, bardzo dobrze zarabia na waszej krzywdzie – wyjaśnił Kaczyński.
Kaczyński obiecuje górnikom pracę
Prezes PiS zapowiedział, że jeśli jego partia wygra wybory, to złe dla polskiego górnictwa praktyki zostaną wyeliminowane. – Będą zewnętrzne audyty w kopalniach, górnictwo będzie podstawą energetyki, będziecie mieli pracę – wyliczał były premier, zapewniając, że PiS chce inwestować w rozwój gospodarczy Śląska.
PiS uważa, że polskiemu górnictwu mogłaby pomóc także Unia Europejska. Rząd Ewy Kopacz nie robi jednak niczego, by taką pomoc pozyskać. Kaczyński przypomniał, że Unia wspierała już pogrążone w kryzysie banki. Teraz mogłaby pomóc polskiemu górnictwu, zgadzając się także na podniesienie ceł na rosyjski węgiel, który jest oferowany Polsce po zaniżonych cenach.
– Do Polski sprowadzany jest węgiel z zewnątrz, z Rosji, po cenach zaniżonych. Moglibyśmy wystąpić do Unii Europejskiej o wprowadzenie odpowiednich ceł, ale ta władza z jakichś powodów tego nie robi. Trzeba zapytać głośno, dlaczego tego nie robi, mimo że było wiele przykładów wprowadzenia tego rodzaju ograniczeń – zaznaczył Kaczyński.
"Sto lat"
Gdy lider PiS zakończył przemówienie, słuchacze odśpiewali mu "Sto lat". Odnosząc się do tego gestu, Kaczyński przypomniał zebranym o swoim tragicznie zmarłym bracie. – Proszę o wspomnienie mojego brata, który był naprawdę szczerym, prawdziwym obrońcą ludzi pracy – powiedział były premier.