Genialnie zaczyna się 2015 rok dla polskiego motorsportu. W sobotę zwycięstwo w kategorii quadów w Rajdzie Dakar przypieczętował już Rafał Sonik. Wśród rywalizujących za kierownicami samochodów Krzysztof Hołowczyc natomiast szczęśliwie "dowiózł do mety" trzecie miejsce!
Zwycięstwo Rafała Sonika to najlepszy wynik polskiego zawodnika w Rajdzie Dakar i wydarzenie, które zapisuje się w złotymi zgłoskami w historii całego nadwiślańskiego motorsportu. Sobotni sukces 48-latka z Krakowa jest też ukoronowaniem jego wieloletniej kariery, w czasie której stawał już na podium Rajdu Dakar trzykrotnie.
Debiutując w 2009 roku w dakarowej rywalizacji Rafał Sonik stał się pierwszym Polakiem, który w ogóle znalazł się w najszybszej trójce zawodników uczestniczących w najtrudniejszym rajdzie terenowym świata. O upragnione zwycięstwo przez lata walczył z zawodnikami z Ameryki Południowej, aż wreszcie w tym roku udało mu się zdobyć aż ok. trzy godziny przewagi nad drugim Jeremiasem Feriolim.
Kibice sportów motorowych w Polsce mają jednak jednak jeszcze jeden powód do świętowania. Po najlepszy wynik w swojej karierze i historii występów polskich kierowców w prestiżowej kategorii samochodów właśnie do mety w Buenos Aires szczęśliwie dojechał Krzysztof Hołowczyc. Po latach problemów i dopadającego go pecha, w klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar 2015 Hołowczyc zajął trzecią lokatę.