Iwona Sulik, rzecznik prasowa rządu Ewy Kopacz, podała się do dymisji. Rezygnacja ma związek z artykułem "Faktu", w którym napisano, że Sulik doradzała posłom opozycji, w tym Przemysławowi Wiplerowi.
- Nie wiedziałam o dodatkowej aktywności pani Suliki, to niedopuszczalne, stąd moja decyzja o przyjęciu jej dymisji - powiedziała późnym popołudniem Ewa Kopacz. - Nie zgadzam się z tą dodatkową aktywnością - dodała, pytana w Sejmie przez dziennikarzy o zmiany w jej otoczeniu.
Kopacz skomentowała także odejście Jolanty Gruszki, szefowej swojego gabinetu politycznego. - Jest gabinet, zaczyna się nowe otwarcie, będziemy pracować w nowym składzie - stwierdziła lakonicznie Kopacz. Unikała mówienia o następcach zdymisjonowanych urzędników, zapewniła, że przedstawi ich na spotkaniu z dziennikarzami.
- Polityka informacyjna jest ważna, bo kiedy się ciężko pracuje, warto by tę pracę pokazywać tym, dla których się pracuje - powiedziała Kopacz pytana o ocenę dotychczasowej komunikacji rządu. - Zawsze może być lepiej, także w polityce informacyjnej - dodała.
Sulik pełniła funkcję rzecznika od 23 września 2014 roku. Informacja mówiąca o dymisji Sulik ukazała się po tym, jak "Fakt" napisał, że doradzała ona posłom opozycji. W czasie, gdy Kopacz była jeszcze marszałkiem Sejmu, Sulik pracowała w jej gabinecie. Wówczas, dokładnie w 2014 roku, pomagała m.in. Przemysławowi Wiplerowi.
– Złożyłam dymisję, nie mam sobie nic do zarzucenia, ale nie chcę stawiać pani premier Ewy Kopacz w trudnej sytuacji w związku z artykułem w „Fakcie” – powiedziała Sulik, którą cytuje stacja TVP Info.
W środę z pracy w Kancelarii Premiera zrezygnował Adam Piechowicz, były asystent Sulik, który wraz z nią miał doradzać posłom w zakresie komunikacji z mediami. Rezygnacje Sulik i Piechowicza zostały już przyjęte.
Postawa Sulik zniesmaczyła posła Stefana Niesiołowskiego, który wypowiedział się dla stacji TVN24. – Trudno mi w to uwierzyć, że ktoś rozumny może w ogóle podchodzić, rozmawiać z Wiplerem – zaznaczył Niesiołowski.
Dariusz Joński, rzecznik SLD, twierdzi natomiast, że rezygnacja Sulik, bardzo bliskiej współpracowniczki Kopacz, świadczy o "rozpadaniu się Platformy Obywatelskiej".
źródła: TVP Info, "Fakt"