
Poprosiliśmy Cyber Mariana, Kubę Jankowskiego i Maćka Dąbrowskiego o wskazanie kilku swoich najlepszych decyzji na początku ich przygody z YouTubem oraz o porady dla tych, którzy dopiero myślą nad nagrywaniem vlogów. Crossowanie, systematyczność i bycie sobą to podstawa, by osiągnąć sukces.
REKLAMA
Cyber Marian
Youtuber za jedną z najlepszych swoich decyzji wskazuje umieszczenie pierwszego hitu, czyli „Ukryty polski Megamix” na kanale Cyber Mariana. – Gdy miałem gotowy ten film, przez chwilę zastanawiałem się gdzie go umieścić. Miałem wtedy trzy swoje kanały na YouTube – mówi. – Prywatny, firmowy z produkcjami komercyjnymi i… Cyber Mariana, którego stworzyłem rok wcześniej. Wybór padł na Mańka i tak zaczęła się cała kariera tej postaci.
Youtuber za jedną z najlepszych swoich decyzji wskazuje umieszczenie pierwszego hitu, czyli „Ukryty polski Megamix” na kanale Cyber Mariana. – Gdy miałem gotowy ten film, przez chwilę zastanawiałem się gdzie go umieścić. Miałem wtedy trzy swoje kanały na YouTube – mówi. – Prywatny, firmowy z produkcjami komercyjnymi i… Cyber Mariana, którego stworzyłem rok wcześniej. Wybór padł na Mańka i tak zaczęła się cała kariera tej postaci.
Kolejnym ustaleniem, które cały czas podtrzymuje to zmiana formatów co jakiś czas. Cyber Marian nie katuję widzów jednym formatem co tydzień. Jeżeli dany styl przyjmuje się rewelacyjnie, to stara się go rozwijać i modyfikować. Na jego kanale znajdziecie amerykańskie trailery, megamixy, relacje z podróży, sondy uliczne czy CyberINFO. – Zawsze trzeba się wsłuchiwać w opinie widzów i dawać im to, czego oczekują od Ciebie – dodaje.
Momentem przełomowym dla jego postaci była produkcja filmu „Youtuberzy w macierzy”, w którym sparodiował topowych twórców. To otworzyło mu drogę do poznania ich, zaprzyjaźnienia się z nimi, a potem wystąpienia w ich filmach np. w Polimatach, u Ewy z RedLipsticMonster czy u Abstrachujów. Taki gościnny występ, zwany też crossem, daje znaczny i szybki przyrost subskrypcji.
Maciej Dąbrowski
Maciek radzi, aby przede wszystkim szanować widzów. – Bo kto inny będzie cię oglądał jak ich zabraknie? – pyta. – Słuchaj ich sugestii, drażnij się z trollami – za chwilę zostaną twoimi najwierniejszymi fanami, bo zwróciłeś na nich uwagę. Buduj sobie dobre relacje z ludźmi – dodaje.
Maciek radzi, aby przede wszystkim szanować widzów. – Bo kto inny będzie cię oglądał jak ich zabraknie? – pyta. – Słuchaj ich sugestii, drażnij się z trollami – za chwilę zostaną twoimi najwierniejszymi fanami, bo zwróciłeś na nich uwagę. Buduj sobie dobre relacje z ludźmi – dodaje.
Tak jak Cyber Marian poleca również crossowanie i mówi, by być konsekwentnie sobą. – Jeżeli ktoś będzie chciał cię zmieniać w celach marketingowych, masz się nie dać – radzi. – Widz będzie wiedział, że lecisz w ch***. Poza tym według Maćka rób to co lubisz. – Ktoś ci mówi, że coś jest nieśmieszne, ale ciebie to cały czas cholernie bawi? Rób to! Jeżeli masz fun to jesteś prawdziwy.
I nie oceniaj nikogo, zanim naprawdę nie poznasz jego i tego co robi. Zarówno pod tym pozytywnym jak i negatywnym kątem.
Kuba Jankowski
Kuba Jankowski stawia na systematyczną publikację łącznie z ustaleniem dnia i godziny odcinka. Podkreśla, że to bardzo ważne, żeby nasi widzowie wiedzieli, że program który prowadzimy jest cykliczny i co pewien czas, będzie systematycznie dodawać nowe treści. – Widzowie YouTube przenoszą do internetu nawyki widzów telewizyjnych i oczekują tego, że nowe treści będą pojawiać się według określonej ramówki – mówi. – Poza tym, to w pewnym sensie bat na twórców, który determinuje ich do częstego nagrywania – dodaje.
Kuba Jankowski stawia na systematyczną publikację łącznie z ustaleniem dnia i godziny odcinka. Podkreśla, że to bardzo ważne, żeby nasi widzowie wiedzieli, że program który prowadzimy jest cykliczny i co pewien czas, będzie systematycznie dodawać nowe treści. – Widzowie YouTube przenoszą do internetu nawyki widzów telewizyjnych i oczekują tego, że nowe treści będą pojawiać się według określonej ramówki – mówi. – Poza tym, to w pewnym sensie bat na twórców, który determinuje ich do częstego nagrywania – dodaje.
Pokazanie odcinków grupie znajomych, potencjalnych odbiorców to także dobry pomysł. – Przy starcie programu zrobiliśmy to, zanim odbyła się premiera pierwszego odcinka – przyznaje. – To pozwoliło nam już na początku udoskonalić formułę, bez narażania się na ryzyko negatywnego odbioru ze strony widzów.
Radzi również, by uczyć się od najlepszych. Jako dobrą praktykę wskazuje podglądanie bardziej doświadczonych od siebie. – Nikt nie jest idealny i każdy z nas popełnia błędy – mówi. – Zamiast uczyć się na swoich błędach, możemy mieć możliwość uczenia się na błędach innych i wyciągnąć z nich wnioski. To oszczędzi każdemu wielu frustracji i zawodów i od razu podniesie poziom jego produkcji – przyznaje.
