Reklama.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził jednocześnie, że nie postrzega Magdaleny Ogórek jako sojusznika PiS. Zaznaczył, że jego zdaniem nadrzędnym celem, jaki Sojusz Lewicy Demokratycznej postawił przed swoją kandydatką na prezydenta jest konsolidacja lewicy i ocalenie jej istnienia na polskiej scenie politycznej.
Kaczyński zapytany o to, czy podoba mu się kampania wyborcza Andrzeja Dudy przyznał, że jak na razie jest zadowolony z działania i wyników kandydata PiS na prezydenta. Przypomniał przy tym, że zasadnicza kampania ruszy dopiero w momencie ogłoszenia daty wyborów. Jego zdaniem wtedy też dopiero Duda pokaże wszystkie swoje atuty i w pełni zaprezentuje pomysł na aktywną prezydenturę.
Jarosław KaczyńskiLiczymy, że będzie druga tura, w której Andrzej Duda wygra. Realizuje bardzo ambitny plan. Chce być we wszystkich powiatach w Polsce, rozmawiać z Polakami.
Prezes PiS ostrzegał też przed ogólnopolskimi strajkami, które skalą i intensywnością przypominają wydarzenia z 1989 roku. – Mimo wszystkich mechanizmów, które moderują nastroje społeczne, takich jak wyciszanie niewygodnych dla władzy spraw albo wzrost płac w 2014 r., nagromadziło się tak wiele przesłanek negatywnych, że potrzeba zmiany rośnie – ocenił Jarosław Kaczyński.
Źródło: "Do Rzeczy"