
Ponad 2700 metrów kwadratowych, które zapełnią nie tylko trampoliny, ale także plansze akrobatyczne czy 12-metrowy najazd dla snowboardzistów. Wszystko to w częściach dawnego lotniska Gocław przy Wale Miedzeszyńskim, a jego pomysłodawcami są współtwórcy kultowych lokali w mieście, jak Plażowa, Warszawa Powiśle czy Syreni Śpiew. – Brakowało nam miejsca, które łączyłoby czystą rozrywkę ze sportem. Park Trampolin czeka na otwarcie, ale mieszkańcy Warszawy nie mogą się już doczekać i są pomysłem zachwyceni.
Tak nazywać się ma przestrzeń, na terenie której pojawią się trampoliny, ścieżki, plansza akrobatyczna czy największy w Polsce basen z gąbkami. Ma tu także znaleźć się 12-metrowy najazd dla amatorów jazdy na desce. W sumie - 2700 metrów kwadratowych do uprawiania sportu. Hangar 646 to nic innego, jak pierwszy w Warszawie Park Trampolin.
Naszym celem jest stworzenie miejsca, w którym dobrze będą czuć się zarówno amatorzy mocnych wrażeń, chcący spróbować nowych ewolucji na snowboardzie, wakeboardzie, deskorolce czy bmx’ie, dorośli, dla których przygotowujemy szereg różnorodnych zajęć oraz dzieci, które będą mogły po prostu się wyszaleć skacząc na trampolinach.
Przestrzeń może robić wrażenie. Hangar 646 powstaje bowiem w hali wysokiej na, uwaga: 15 metrów (!), która do tego wszystkiego nie posiada żadnych słupów wspierających konstrukcję. Możliwości na to, jak zagospodarować i dobrze zaprojektować to miejsce były praktycznie bezgraniczne. I tak, za identyfikację wizualną tego projektu odpowiada studio Dmowski&Co, którego ludzie, można śmiało powiedzieć, zjedli zęby na tworzeniu dobrych projektów. Wśród nich ten dla Tematu Rzeka - popularnej klubokawiarni w Warszawie czy wspomnianej już Plażowej. Wnętrza zaś zostaną utrzymane w industrialnym charakterze, nawiązującym do historii miejsca, a za ich przygotowanie odpowiedzialni są twórcy z Architektury Wnętrz. Z pewnością wrażenie zrobi ogromny drewniany sufit o powierzchni prawie 2000 metrów, pomalowany w całości na biało.
