
Właścicielki kręconych włosów, to prawdziwe szczęściary! Dziś większość kobiet marzy o falach, w salonach fryzjerskich wróciły zabiegi trwałej (oczywiście nowoczesnej), a produkty do stylizacji takich włosów dają coraz większe pole do popisu. I choć naturalne loki nie są najprostsze w „obsłudze”, zawsze robią wrażenie większej objętości i lekkości fryzury. A zadbane i zdrowe kręcone włosy, dodają twarzy dziewczęcego uroku.
REKLAMA
Moja mama swoje piękne, grube kręcone włosy od lat prostuje, bo loków nie znosi. Podobnie jak większość moich przyjaciółek i koleżanek, które mają fale, a nawet sprężynki, które codziennie po umyciu i wysuszeniu głowy prostują uparcie żelazkiem. - O tym, że mam loki nie wie prawie nikt poza moją najbliższą rodziną. Wyglądam w nich po prostu koszmarnie i wstydzę się tego. Dlatego od lat je prostuję i nie narzekam. Wolę codziennie wygładzać je prostownicą niż chodzić z puchem na głowie - opowiada jedna z nich.
Ale loki mają też swoje fanki. Znam kilka kobiet, które swoje loki kochają i są ich znakiem rozpoznawczym. Ludzie myśląc o Ali czy Róży, zawsze widzą ich kręcone włosy. Jedna jest ciemną blondynką druga blondynką, obie mają fioła na punkcie pielęgnacji. Co oznacza codzienne mycie, odżywianie przez wielkie „O”, a także odpowiednie czesanie, suszenie i stylizację. A także pielęgnację w gabinecie - ampułki, sauny dla włosów i zabiegi specjalne, jak ten z keratyną, które na kilka tygodni wygładzają włos na powierzchni, odżywiają i wygląda jak z wybiegu.
Zakręcona pielęgnacja
Ale diabeł tkwi w szczegółach i o loki należy dbać codziennie. Włos kręcony jest z gruntu - suchy. Ma inną strukturę niż włos prosty, przez co wymaga większego zachodu. Po pierwsze - nawilżenia, po drugie - odżywienia, po trzecie - efektu sprężystości. Dlatego kosmetyki ciężkie, wygładzające włos i dodający mu ciężaru, nie wchodzą tu w rachubę. Idealnym szamponem dla włosów kręconych, jest taki, który nawilża, oczyszcza i odbija włos od nasady. A odżywka, oprócz swojej podstawowej funkcji, powinna dodatkowo nie obciążać włosów i podkreślać skręt fal.
Ale diabeł tkwi w szczegółach i o loki należy dbać codziennie. Włos kręcony jest z gruntu - suchy. Ma inną strukturę niż włos prosty, przez co wymaga większego zachodu. Po pierwsze - nawilżenia, po drugie - odżywienia, po trzecie - efektu sprężystości. Dlatego kosmetyki ciężkie, wygładzające włos i dodający mu ciężaru, nie wchodzą tu w rachubę. Idealnym szamponem dla włosów kręconych, jest taki, który nawilża, oczyszcza i odbija włos od nasady. A odżywka, oprócz swojej podstawowej funkcji, powinna dodatkowo nie obciążać włosów i podkreślać skręt fal.
Rozwiązanie: warto używać kosmetyków i preparatów zaprojektowanych specjalnie z myślą o falach i lokach. Zawierają one pokaźną porcję pielęgnacji, ale wagi lekkiej (keratynę, witaminę E, jedwab, ceramidy), jak w przypadku Strictly Curls Marc Anthony. Bo to, że kręcone włosy są włosami suchymi, nie oznacza, że taka sama jest twoja skóra głowy.
Jako posiadaczka fal przyznaję, że są produkty, które zmieniły świat kobiet z kręconymi włosami. I nie mówię tu o turboampułkach z salonów fryzjerskich. Świetne są szampony, odżywki i maski, z olejkami (arganowym, kameliowym, słonecznikowym, kokosowym, jojoba, makadamia), które loki po prostu kochają - z resztą z wzajemnością. Genialnie zmiękczają włosy kręcone, nawilżają i natłuszczają loki na całej długości, a jeśli zdecydujesz się używać szampon i odżywkę z olejkami, włosy będą się nieprawdopodobnie błyszczeć. I przestaną się puszyć. Ale jeśli pomimo, że wasze włosy są suche, skóra głowy dość szybko się przetłuszcza, taka pielęgnacja może być nietrafiona. Wtedy można używać szamponu i odżywki do włosów kręconych, a po olejki sięgnąć w produktach do stylizacji. Na przykład używając dosłownie kilku kropli olejku, który wcieramy w same końcówki włosów, np. Eliksir Odżywczy Elseve L’Oreal Paris.
Raz w tygodniu bezapelacyjnie sięgamy po maskę. Którą należy nałożyć na włosy na ich długości, pomijając nasadę - inaczej loki będą leżeć, a oklapnięte wyglądają nieciekawie. Maskę nakładamy na dłużej niż odżywkę, i warto ją wspomóc działaniem jak w saunie fryzjerskiej. Kiedy leżysz w wannie a para wodna robi z twojej łazienki łaźnię turecką, na włosy po umyciu nakładasz maskę, a następnie czepek kąpielowy. I trzymasz przez 15-20 minut. Następnie dokładnie spłukujesz. Loki są niewiarygodnie miękkie i gładkie w dotyku.
Warto też raz w tygodniu skorzystać z porady mojej przyjaciółki Karoliny, która używa tylko wegańskich produktów i przed zaśnięciem, najlepiej w piątek, nakłada na włosy naturalny olej sezamowy (ja to praktykowałam z arganowym). A rano dokładnie myje włosy. Efekt? Porównywalny z regeneracją w salonie fryzjerskim - lśniące miękkie fale.
Stylizacja na fali
Loki lokom nierówne, a upodobania odnośnie stylizacji są naprawdę różne. Ale pewne stałe obowiązują wszystkie kręcone włosy (pod warunkiem, że ich nie planujesz wyprostować żelazkiem!). Po pierwsze: włosy czeszemy grzebieniem z szerokimi, rzadkimi zębami, żeby nie rozbijać ich struktury. Następnie warto na nie nałożyć, albo odżywkę bez spłukiwania (w spreju), albo produkt chroniący włos przed wysoką temperaturą, albo serum. Zapobiegamy wówczas puszeniu się włosów.
Loki lokom nierówne, a upodobania odnośnie stylizacji są naprawdę różne. Ale pewne stałe obowiązują wszystkie kręcone włosy (pod warunkiem, że ich nie planujesz wyprostować żelazkiem!). Po pierwsze: włosy czeszemy grzebieniem z szerokimi, rzadkimi zębami, żeby nie rozbijać ich struktury. Następnie warto na nie nałożyć, albo odżywkę bez spłukiwania (w spreju), albo produkt chroniący włos przed wysoką temperaturą, albo serum. Zapobiegamy wówczas puszeniu się włosów.
Poza tym w zależności od tego czy chcesz uzyskać włosy pełne objętości - sięgnij po piankę lub sprej odbijający włos od nasady, czy włosy miękkie i wyglądające niezwykle naturalnie - wystarczy serum lub olejek, dobierasz do nich odpowiedni produkt.
A co jeśli masz podatne włosy, ale niezbyt wyraziste loki? Dziś akcesoria do stylizacji, takie lak lokówki, suszarko-lokówki czy wałki dają miliony możliwości. I warto je przetestować na własnej skórze. Proste włosy już dawno odeszły do lamusa. Fale i loki dodają im struktury bardziej swobodnej i nonszalancji. I dzięki nim codziennie możesz wyglądać nieco inaczej, a jednocześnie przypominać siebie bez większych rewolucji na głowie.
A jeśli marzysz o falach surferskich, jak z sesji plażowych z kolorowych magazynów w salonach fryzjerskich, ale nie masz czasu na codzienne zabawy przed lustrem z lokówką w dłoni - znowu można korzystać z zabiegów "trwałej", albo tak zwanych Beach Waves (w salonach L'Oreal Professionnel). Efekt? Włosy nabierają falistej struktury (nie, to już nie baranki cz Samatha Fox z lat 80.!) i wyglądają świetnie. Bez grama stylizacji.
