
Kilka dekad temu awangardą była jedna dodatkowa dziurka w chrząstce ucha. Kolczyk w nosie i brwi nosiły tylko osoby bardzo odważne, a mnóstwo kolczyków - jedynie przedstawiciele subkultur. Dziś piercing jest tak popularny, jak tatuaże i coraz więcej zwyczajnie ubranych osób nosi kolczyki w nietypowych miejscach. No właśnie, które z nich są dziś najbardziej pożądane, a w których kolczyków nosić nie powinniśmy?
Od kilku lat da się zauważyć rosnące zainteresowanie kolczykowaniem. Trudno jednak stwierdzić czy wynika ono z mody, czy po prostu z rosnącej dostępności miejsc, gdzie można wykonać piercing.
Oczywiście zdarzają się osoby z tatuażami, nie są to jednak dominujący klienci. Nie ma takiej zależności, że jak ktoś ma piercing to i tatuaże.
Zdecydowana większość osób odwiedzająca nasz sklep, czy też salon piercingu to kobiety. Obserwujemy, że mężczyźni również otwierają się na tego typu ozdoby na ciele i ich odsetek jest stale coraz większy.
Najpopularniejszą częścią ciała jest ucho. Klienci wybierają najczęściej piercing chrząstki – tragus lub helix. Drugi w kolejności jest nos – i bardzo ostatnio popularne przekłucie przegrody nosowej. Na trzecim miejscu stawialibyśmy na przekłucia wargi, okolic ust.
Kształt kolczyka jest ściśle powiązany z miejscem przekłucia. Trudno więc mówić o popularności konkretnego kształtu. Ale takim najbardziej uniwersalnym byłby kolczyk w kształcie podkówki. Można ją założyć do większości przekłuć ucha, do nosa (przegrody i płatka), do wargi czy do przekłuć takich jak smiley (przekłucie wędzidełka wargi górnej).
Nie zauważyliśmy by któreś przekłucia cieszyły się mniejszą popularnością niż kiedyś. Dwa lata temu modne były przekłucia typu smiley, teraz - septum. Ale raczej nie widać tendencji by jakiegoś przekłucia już się w ogóle nie robiło, raczej pojawiają się nowe, których kiedyś nie spotykało się tak często – np. podwójne przekłucie języka (venom tongue).
Czas gojenia w przypadku miękkiej części ucha to 4-8 tygodni. Chrząstka goi się w teorii 3-4 miesiące, ale jest sprawa indywidualna i możne to trwać i pół roku, i dłużej. Trzeba zdawać sobie z tego sprawę, ponieważ proces gojenia jest bardzo ważny i należy w jego trakcie stosować się do pewnych zaleceń.
