Specjalny portal, na którym można wynająć mężczyznę? Czemu nie? Skoro powstają coraz to nowsze sposoby na randkę w internecie, coś takiego też nie powinno dziwić. Czy takie rzeczy mają szansę być czymś na porządku dziennym? I jak to dokładnie wygląda?
Samotny spacer, samotne wesele, samotne wszystko
Znowu to samo - zaproszenie na wesele, a ty nie masz z kim iść. Z jednej strony wiesz, że nie potrzebujesz faceta, aby się dobrze bawić, z drugiej jednak nie możesz już znieść kolejnych pytań członków rodziny, kiedy masz zamiar się ustatkować. Aby nie męczyli cię znowu, postanawiasz zaprosić swojego znajomego. Nie jest zbyt reprezentacyjny i raczej nie będzie królem parkietu, ale przynajmniej wiesz, że mu się podobasz, a to oznacza, że nie oleje cię w pewnym momencie, żeby podrywać twoje ciotki.
Scenariusz drugi - wielki sylwester. Wszyscy mają ogromne ciśnienie na tym punkcie, dziewczyny z klasy już podobierały sobie partnerów, a ty dalej nic. Jesteś tak zdesperowana, że zaprosiłabyś nawet kuzyna, gdybyś tylko takiego miała. W końcu idziesz sama i cały wieczór siedzisz przy stoliku smętnie gapiąc się w telefon i licząc, że ktoś jednak nagle poprosi cię do tańca. Albo masz ochotę wyjść z kimś do kina, na spacer, na drinka. A opcji zero.
Chłopak na zamówienie
Tymczasem powstał portal, na którym chłopaka można sobie wynająć, a twórcy stwierdzają, że "postanowili zamienić role". Gdy zaczynali, nie istniał żaden poważny portal z tego typu ogłoszeniami adresowanymi wyłącznie do kobiet. Zdarzały się, owszem, jakieś wpisy na zwykłych portalach, forach, blogach, ale nigdy w tak otwarty sposób. Wypełnili więc tę lukę. Obecnie z dnia na dzień osób przybywa i coraz częściej mówi się o "wynajmowaniu panów".
-Zgłaszają się do nas różni ludzie - opowiada Aleksander Nowakowski z pandowynajecia.pl -Często trenerzy fitness, masażyści, kelnerzy, barmani, tancerze oraz studenci. Zdecydowana większość to przedział wiekowy 25-35 lat.
Dodaje, że najbardziej zależy im na osobach zajmujących się tym zawodowo. "Tym" czyli... byciem panem do wynajęcia. I wyjaśnia, że powoli przestaje to już być tematem tabu i nie szokuje tak jak dawniej.
-Kobiety stają się niezależne i coraz częściej sięgają po to, czego naprawdę pragną w swoim życiu. Począwszy od niezależności finansowej, a skończywszy na egzotycznych wakacjach z "wynajętym panem do towarzystwa". Podczas podróży panie oczekują od takiego mężczyzny zaradności, pasji oraz - co najważniejsze - umiejętności sprawienia wyjątkowej atmosfery spotkania. Kobieta chce poczuć się w towarzystwie takiego mężczyzny wyjątkowa.
Ale nie każdy takim chłopakiem zostać może. Nowakowski jasno zakreśla zasady: "Ogłoszenia o charakterze erotycznym, wulgarne, obraźliwe, rasistowskie, godzące w uczucia religijne oraz niezgodne z polskim prawem będą natychmiast usuwane". Dodaje też, że ogłoszenia filtrują i moderują, ale wciąż łamanie regulaminu się powtarza, toteż nic dziwnego, że na portalu można czasem napotkać zakazane treści.
"Witaj, jestem młody i inteligentny. Dotrzymam ci towarzystwa"
Sprawdzamy ogłoszenia. Zdjęcia profilowe dość dziwne, ale w końcu liczy się "wnętrze". Przedzieramy się przez nieregulaminowe lub jednozdaniowe opisy, w końcu znajdujemy interesujące. Nie jest ich zbyt wiele - ale są.
"Witaj, Jestem młodym, podobnież przystojnym i inteligentnym chłopakiem na poziomie. Jeśli potrzebujesz reprezentatywnego towarzysza za którego nie będziesz musiała się wstydzić i którego towarzystwie będziesz się dobrze bawiła to jestem tu dla Ciebie. Poznajmy się, napisz czego oczekujesz, a ja postaram się spełnić wszystkie Twoje oczekiwania, Twoja satysfakcja i komfort są dla mnie najważniejsze i dołożę wszelkich starań abyś czuła się przy mnie szczęśliwa" brzmi treść jednego z ogłoszeń.
Albo "Jestem osobą inteligentną, reprezentacyjną, Jestem duszą towarzystwa i żadne spotkanie ze mną nie może być uznane za stracone. Potrafię sprawić, że każda kobieta poczuje się spełniona. Szacunek to podstawa i tego samego oczekuję. Oferuję się na wszelkiego rodzaju spotkania,imprezy". Umawiasz się, spędzacie ze sobą czas, płacisz i wcale nie musicie utrzymywać więcej kontaktów. Czysty biznes.
Czy strony takie można traktować poważnie? No cóż, wszystko zależy od tego, kto czego poszukuje. Z pewnością można tam znaleźć kogoś, kto pójdzie z tobą na niezobowiązujący spacer, albo zrobi świetne wrażenie na weselu. Tylko czy naprawdę warto na siłę kogoś szukać, by zrobić wrażenie na znajomych?