Rolnicy będą blokować drogi. Wcześniej paraliżem dróg i kolei grozili górnicy, chcieli w ten sposób doprowadzić do spotkania z premier Ewą Kopacz. Blokadą A2 rolnicy chcą zmusić rząd do rozmów i znalezienia funduszy, by ich wspomóc.
Akcja protestacyjna rolników ma rozpocząć się 1 lutego, o 10.00 blokadą drogi A2 w kierunku Moskwy. Jeżeli to nie przyniesie skutku blokady obejmą też inne drogi – zapowiedział OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych. Rolnicy żądają natychmiastowej wypłaty rekompensat dla rolników poszkodowanych przez dziki, wsparcia hodowców tracących na zakazie uboju rytualnego, oraz dopłat do eksportu wieprzowiny i uzdrowienia sytuacji w rzekomo nierentownej dla polskich rolników hodowli żywca wieprzowego.
Rolnicy z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych nie ukrywają, że ich obecne działania to efekt uległości premier Ewy Kopacz względem innych protestujących dotąd grup. - Musi także znaleźć czas dla rolników, którzy są kołem zamachowym - stwierdził szef rolniczego OPZZ, były senator Samoobrony Sławomir Izdebski.