
Weganie nie jedzą mięsa, ryb, jaj, mleka i przetworów mlecznych. Dieta paleo w dużej mierze jest oparta o mięso i ryby. "Pegan" to połączenie obu tych diet i nowy jedzeniowy trend. – O co w tym chodzi i co w tym nowego? - pyta mój kolega, który od lat je głównie warzywa i białko zwierzęce i nie widzi w tym żadnego odkrycia. Sprawdzamy.
REKLAMA
O diecie "Pegan" przeczytałam na łamach Marie Claire. W pierwszym momencie pomyślałam dokładnie to samo, co Michał - mój redakcyjny kolega, który dba o formę, chodzi na siłownię i jada według diety, którą stworzył specjalnie dla niego trener. I jednocześnie która nie jest wielkim odkryciem: chude mięso lub tłuste ryby morskie, ale także nabiał i jaja w połączeniu z ryżem i warzywami.
A na czym polega i jak wygląda dieta "Pegan"? Sprawdzam na blogu jej twórcy, doktora Marka Hymana.
„Dziś już wiemy, że jedzenie jest najbardziej skutecznym lekarstwem na świecie, które z jednej strony uzdrawia, a z drugiej - może być powodem wielu schorzeń. Jest czymś więcej niż tylko kaloriami, które zaspokajają głód, jest informacją, która kontroluje każdy aspekt naszej biologii i zdrowia.” - wyznaje na swoim blogu dr Mark Hyman we wstępie, w którym wyjaśnia skąd wziął się pomysł na "Pegan" i że to dieta, która nie tylko wyszczupla, ale i uzdrawia.
Zafascynowany tematyką diet dr Hyman doszedł do wniosku, że obie diety: wegańska i paleo mają rację bytu nie tylko ze względu na to, że osoby, które na nie przechodzą - tracą zbędne kilogramy. Jako przykłady podaje, że z jednej strony Lebron James zaczął odnosić sukcesy po tym jak przeszedł na dietę Paleo (bezglutenową i bez nabiału), a z drugiej, Rich Roll zakończył wygraną pięć maratonów Iron Mana będąc weganinem. Doktor więc pomyślał, dlaczego by nie połączyć tych zasad i stworzyć czegoś, co wykorzystuje najlepsze elementy jednej i drugiej diety.
Oczywiście, jako osoba, która przeszła wiele diet, ze względu na problemy zdrowotne, nie mogę nie podać w wątpliwość tego, że wystarczyłoby postawić na jadłospis zbilansowany, w którym nie brakuje niczego niezbędnego dla organizmu, a przeważają produkty nieprzetworzone. Sama jem tak od lat i przestałam chorować, wyleczyłam alergię skórną i nie mam problemów z nadwagą. I jem to, po czym czuję się dobrze, a nie co podpowiadają książki, trendy czy modne blogi...
Ale to byłoby zbyt proste. A z drugiej strony, gdyby co chwilę nie powstawały nowe diety i mody, to świat byłby nudny! Dlatego poniżej kilka najważniejszych zasad diety Pegan, według doktora Hymana:
1. Patrz na indeks glikemiczny. I wybieraj tylko te produkty, które mają jego niską wartość. Zamiast tych o wysokim indeksie, postaw na orzechy, pestki, kokosa, awokado, sardynki czy oliwę.
1. Patrz na indeks glikemiczny. I wybieraj tylko te produkty, które mają jego niską wartość. Zamiast tych o wysokim indeksie, postaw na orzechy, pestki, kokosa, awokado, sardynki czy oliwę.
2. Spożywaj tylko dobre tłuszcze. Czyli unikaj: oleju słonecznikowego, canola, kukurydzianego czy sojowego. Zamiast nich wybierz te bogate w kwasy omega-3.
3. Jedz głównie rośliny. Powinny stanowić aż 75 % wartości twojej diety. Pozostałe 25 % to białko zwierzęce. Mięso lub ryby powinny być dodatkiem do warzyw, a nie głównym posiłkiem. Lepiej przyrządzić 2-3 potrawy warzywne, a mięso lub ryba niech będą do nich dodatkiem.
4. Wzbogać dietę o orzechy, pestki i nasiona, takie jak: pestki dyni, ziarna sezamu, ziarna chia, siemię lniane itp. Zawierają moc witamin i minerałów, są dobrym źródłem zdrowych tłuszczów i obniżają ryzyko zachorowań na choroby serca.
5. Unikaj nabiału. A najlepiej wyklucz go całkowicie z jadłospisu! „Krowie mleko zostaw cielakom, które jest im potrzebne, aby rosnąć” - radzi Dr Mark Hyman. Jego zdaniem lepiej, choć również stosunkowo rzadko, sięgaj po produkty mleczne owcze lub kozie. Ale tylko po takie organiczne.
6. Unikaj produktów z glutenem lub ogranicz jego spożycie.
7. Rośliny strączkowe spożywaj sporadycznie. Zdaniem doktora Hymana, najmniej z nich szkodliwa jest soczewica, ale zdecydowanie należy unikać dużych ziaren fasoli typu Jaś. Działają na wiele osób wzdymająco i są ciężkostrawne.
8. Cukier odstaw do lamusa. Szczególnie cukier biały i trzcinowy oraz wszelkie sztuczne słodziki. Jeśli już chcesz lub musisz słodzić, używaj miodów lub syropu z agawy. Ale w ilościach śladowych.
Domyślam się, że niektóre zasady spodobają się wielu osobom, a inne - przeciwnie. Natomiast Hyman ma w wielu kwestiach rację. Ryby, które kupujesz, przyrządzasz i zjadasz powinny mieć niską zawartość metali ciężkich, a mięso - pochodzić tylko z hodowli organicznych. Należy ograniczyć do minimum produkty przetworzone i zastąpić je nieprzetworzonymi. Co jest słuszną koncepcją i wydaje się być podstawą zdrowszej diety bardziej niż dieta białkowa czy Atkinsa. Bo doktor Hyman na każdym kroku podkreśla, że Pegan jest bardziej oparta o dania roślinne, a mięso jest do nich dodatkiem, a nie odwrotnie.
To także dieta, która sprzyja diabetykom (niska wartość glikemiczna, ograniczenie cukru), a także osobom chorującym na choroby serca czy z układem krążenia. Wydaje się więc być ideałem dla mięsożerców, którzy chcieliby się poczuć lżej i zdrowiej. Hyman podkreśla, aby zawsze stawiać na zdrowe, świeże lokalne produkty występujące sezonowo, co w przypadku naszego północnego klimatu wydaje się bardziej sensowne niż jedzenie owoców mango czy picie soku z Noni, które pochodzą z drugiego końca świata. Z drugiej strony poleca używanie oleju kokosowego, który jest dość egzotyczny dla naszych jadłospisów.
Ale osoby, które kochają węglowodany, mogą na tej diecie długo nie wytrzymać. Co prawda doktor nie wyklucza spożywania brązowego ryżu czy ziaren, ale są one w zdecydowanej mniejszości w stosunku do pozostałych elementów diety. Podobają mi się wnioski doktora, choć część z nich jak to w naszych czasach bywa ma szansę stracić termin ważności. Przez wiele lat żółtka jaj były uznawane za szkodliwe, bo powodowały wzrost cholesterolu we krwi. Dziś wiemy, że żółtko jest bogatym składnikiem wartości odżywczych i źródłem białka.
Natomiast w stosunku do diety wegańskiej, komentarz doktora o szkodliwości jedzenia roślin strączkowych może wywołać burzę w szklance wody. Doktor twierdzi, że fasole, groch i ich rodzina są dla wielu osób szkodliwe, bo wywołują problemy trawienne. Z czym nie sposób się nie zgodzić... Choć przyznaje, że są dobrym źródłem białka.
A jak wygląda menu diety Pegan? „Na śniadanie zwykle zjada się białkowe smoothie z orzechów, ziaren, owoców jagodowych, masła kokosowego, masła migdałowego i niesłodzonego mleka migdałowego. Na lunch można zjeść dużą sałatkę z awokado, pestkami dyni, serwowaną z łososiem lub sardynkami. Na kolację zwykle można zrobić coś z ryby lub jagnięciny czy też organicznego kurczaka, podawanego z ciemnozielonymi liściastymi warzywami, dynią i pieczonymi grzybami” - opowiada dr Mark Hyman.
Czy "Pegan" stanie się następcą diety wegańskiej i dorówna jej popularnością? W takim kraju, jak nasz, jest duża szansa, że tak się stanie. Chociaż patrząc na typowe polskie śniadanie, obiad i kolację, które w 3/4 składają się z produktów mącznych, może być ciężko.
Żródło: marieclaire.com
