
Towarzysze broni nazywali go "Lalusiem", bo ten, co widać na zachowanych fotografiach, starał się zawsze dobrze wyglądać. Dla bezpieki "Lalek" lub "groźny bandyta"ukrywający się po lasach. A walczył nieprzerwanie przez 24 lata – najpierw z Sowietami na Kresach Wschodnich, potem z władzą ludową, sterowaną z Moskwy. Wpadł w zasadzce dopiero 18 lat po wojnie. Oto Józef Franczak, ostatni żołnierz wyklęty.
Wzrost ok. 175 cm, ciemny blond, włosy szpakowate, lekko łysy. Czesze się do góry, oczy niebieskie, czoło wysokie, nos średni, lekko pochylony do przodu, twarz owalna, koścista, śniada. Uszy duże odstające, usta duże wypukłe. (...) W wypadku osobistego kontaktu zachować ostrożność, ponieważ poszukiwany osobnik nosi broń krótką, dwa pistolety i trzy granaty
