Maria Wasiak przyznała, że jej pomysł na rozładowanie korków drogowych nie jest ani oryginalny ani spektakularny.
Maria Wasiak przyznała, że jej pomysł na rozładowanie korków drogowych nie jest ani oryginalny ani spektakularny. Fot. PKP

– Opłaty na autostradach wiążą się z kwestią zobowiązań cywilno-prawnych. Gdybyśmy chcieli to zmieniać, to trzeba by wydawać pieniądze publiczne. To nie jest w tej sytuacji budżetowej specjalnie sensowne. Na rozładowanie korków mam pomysł, ale w stylu skrzętnej gospodyni. Myślę, że złagodzimy ten problem. Natomiast trudno powiedzieć, że w ogóle zlikwidujemy korki w szczytach wakacyjnych – mówi Maria Wasiak, minister infrastruktury i rozwoju.

REKLAMA
Tą wypowiedzią rozbawiła wielu Polaków. Jej słowa na Twitterze skomentował m.in. dziennikarz Konrad Piasecki.
logo
Fot. Twitter
Wasiak o sytuacji na polskich drogach rozmawiała z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM. Zapytana o to kiedy powstanie w całości autostrada A1 i trasa S7 łącząca północ kraju z południem stwierdziła, że możemy na to liczyć maksymalnie do 2020 roku. – Mamy jeden problem do rozwiązania, że nie starczyło pieniędzy budżetowych na odcinek ten 80-kilometrowy A1 pod Częstochową. Ale jesteśmy w trakcie uzgodnień, szukamy takiego finansowania bardziej komercyjnego dla tego odcinka. (…) i myślę, że się uda – stwierdziła szefowa resortu.
Wasiak zdementowała jednocześnie informacje o tym, że rząd nie chce budowy trasy Via Carpathia, która łączyłaby Litwę i Polskę oraz ułatwiała komunikację między tymi krajami a południem Europy. Jej zdaniem posłowie wcale nie zablokowali inicjatywy wpisania tej trasy do nowego planu inwestycyjnego – w grę wchodzi tu wyłącznie kwestia rankingowa, a ta trasa nie stoi w tej chwili na czele potrzeb systemu. – Do nowego planu inwestycyjnego możemy wpisać tylko to, na co starcza pieniędzy i to jest jedyny ograniczenie. (…) No nie można zaczynać iluś budów bez zabezpieczenia finansowania. Posłowie nie zablokowali, zablokowali inną procedurę, która polegała na twierdzeniu, że region podkarpacki jest dyskryminowany. (…) nie było to absolutnie działanie przeciwko budowie drogi.
Z kolei zapytana o potrzebę ustanawiania urzędu pełnomocnika do spraw bezpieczeństwa na polskich drogach, wyjaśniła, że to odpowiedź na rekomendacje analiz... Banku Światowego: – Oni nam zasugerowali tam, ja to przeczytałam i mnie to przekonuje, że my powinniśmy trochę scalić działalność różnych organów, instytucji, które się zajmują tak czy inaczej pojętym bezpieczeństwem na drogach – przekonywała Wasiak, choć nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie, czym taki pełnomocnik będzie się zajmował i w jaki sposób ma poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach.
A poziom bezpieczeństwa jest – dodajmy – dramatycznie niski. Tylko w grudniu ubiegłego roku na polskich drogach doszło do niemal 3,5 tys. wypadków.
logo
Fot. statystyka.policja.pl/
Źródło: rmf24.pl