
Kandydat PSL na prezydenta Adam Jarubas wzywa swojego konkurenta z PiS Andrzeja Dudę do debaty. Przekonuje, że tylko dzięki temu wyborcy będą mogli skonfrontować programy i argumenty. Jego zdaniem, w przeciwnym wypadku będą decydować na podstawie emocji.
REKLAMA
Adam Jarubas chce, by Andrzej Duda, ale też i inni kandydaci w wyborach prezydenckich, stanęli z nim do debaty. Zaapelował o dyskusję na temat programów, przekonując, że tylko dzięki takiemu bezpośredniemu starciu wyborcy będą mogli odpowiedzialnie i bez emocji wybrać na kogo mają oddać swój głos.
Ja dzisiaj oświadczam: jestem gotów do debaty z każdym z kandydatów (...). Tutaj, z krakowskiego Rynku, mówię: Andrzeju Dudo stań do debaty z Adamem Jarubasem. Pokażmy, jakie cele stawiamy sobie na najbliższe pięć lat, jak widzimy politykę zagraniczną, sprawy bezpieczeństwa Polski, jak chcemy rozwiązywać najważniejsze problemy Polaków Czytaj więcej
Źródło: TVP
Sam Andrzej Duda także chce debatować, ale nie z Jarubasem, tylko z Bronisławem Komorowskim. Dlatego - jak zauważył dr Marek Migalski, politolog i były europoseł PiS - Dudzie trudno będzie odmówić. Taka hipokryzja byłaby źle odebrana, a politykom PO i zwolennikom Komorowskiego tylko dała do ręki argument, że Duda nie chce debaty, tylko pyskówki z prezydentem.
Źródło: TVP
