Pięcioletnia dziewczynka projektantką mody, trzylatka we front row. Czy one nie są na to za młode?
Pięcioletnia dziewczynka projektantką mody, trzylatka we front row. Czy one nie są na to za młode? screen z instagram.com

New York Fashion Week zaskoczył w tym roku kilkakrotnie - nie tylko zadziwiającą kolaboracją Kanye Westa z Adidasem, maskami z rajstop u Hood by Air czy wystąpieniem Jamie Brewer. Największym szokiem były wszechobecne... dzieci. Kilkulatki nie tylko zajmowały zaszczytne miejsca w pierwszym rzędzie, lecz także wystąpiły w roli modelek. I to prezentując kolekcję stworzoną przez swoją rówieśniczkę. Czy to aby nie przesada?

REKLAMA
Pięcioletnia projektantka debiutuje na Fashion Weeku
Pokaz, który zaskoczył wszystkich. Savannah Smith stworzyła kolekcję ubrań dla dzieci, którą zaprezentowała podczas Small Boutique Fashion Week i tym stała się najmłodszą projektantką NYWF. Ile ma lat? Zaledwie pięć. Widzowie rozpływali się w zachwytach, gdy jej rówieśniczki prezentowały kolorowe ubranka, przechadzając się po wybiegu i pozując niczym rasowe modelki w rytm "Shake It Off" Taylor Swift.
Huffington Post dziewczynkami się zachwyca i wydarzenie określił "najlepszą rzeczą, jaka mogła się zdarzyć na nowojorskim tygodniu mody". Dziennikarze i It Girls nie szczędzą słów zachwytu: "urocze", "piękne", "niesamowite". Podobnie Upscale Magazine: "Musicie to zobaczyć na własne oczy, żeby uwierzyć, ale powiedzmy tylko, że te małe panie są rywalkami nawet dla naszych ulubionych modelek". Internauci jednak nie pozostawiają na głośnemu wydarzeniu suchej nitki i wszystko to widzą zdecydowanie mniej bajkowo.
"Mam dość rodziców, którzy pozalają swoim dzieciom zachowywać się w ten sposób w tak młodym wieku. Te maluchy są tak świadome siebie, tego jak wyglądają i co robią, że nie ma w nich nic naturalnego i spontanicznego... Godzina po godzinie dzieciaki pozują na Facebooku. Przecież dorosną wystarczająco szybko. Zabierzcie je do parku i pozwólcie się im bawić!" czytamy pod jednym z tekstów o "rewolucyjnej" pięciolatce. Inne są jeszcze bardziej dosadne i przepełnione ironią: "Może powinniśmy zacząć od uczenia dzieci matematyki i przedmiotów ścisłych i dopiero wtedy przejść do nauki, że jedyną rzeczą, która się naprawdę liczy, to to, jak wyglądają?". Pojawia się więc pytanie: czy Fashion Week to rzeczywiście miejsce dla małych dzieci?
Słynne córki słynnych rodziców
Tak jak prawdziwy wybieg to nie jest zabawa w dom czy pokaz mody, to co dopiero oglądanie maszerujących modelek. Na nowojorskich pokazach mówiło się też o dwójce dzieci, które zajęły zaszczytne miejsca we front row - a właściwie na kolanach swoich rodziców siedzących w pierwszym rzędzie. Mała North West, która ma tylko półtora roku, ubrana od stóp do głów na czarno w rzeczy oczywiście z najwyższej półki, wcale nie była zainteresowana tym, co dzieje się na wybiegu. Flesze, tłumy, hałas... to wszystko sprawiło, że North większość pokazu przepłakała albo bawiła się z Alią Wang, siostrzenicą Alexandra Wanga. Córka Westa i Kardashian chyba zdecydowanie wolałaby zostać w domu i oszczędzić sobie niepotrzebnego stresu.
logo
North West z ojcem po pokazie. facebook.com/KimKardashian
Córka Beckhamów siedziała grzecznie podczas pokazu Victorii, jednak na jej twarzy malowało się zmęczenie wymieszane ze znudzeniem. Harper tak jak i North nie czuła się zbyt dobrze siedząc i oglądając co się dzieje na wybiegu.
W obu przypadkach dzieci warto się zastanowić, na ile jest to robienie wokół nich szumu i pieniędzy, a na ile rzeczywista pomoc w samorealizacji. Czy kilkulatka chciałaby zostać "już, teraz, w tym momencie" projektantką mody albo modelką? Wątpliwe, nawet jeśli kocha się przebierać i bawić w wybieg. A siedzieć i oglądać niezrozumiałe dla niej wydarzenie? Tym bardziej. Ale przecież wszyscy będą o tym słodkim dziecku mówić, robić zdjęcia, zachwalać...
W takim razie czy to nie jest przypadkiem przesada i robienie z dziecka maskotki?

Chcesz więcej stylu? Polub nas na facebooku!