
Obrońca Romana Polańskiego zapowiedział, że jego klient będzie uczestniczył w posiedzeniu sądu, podczas którego rozpatrzona zostanie sprawa ekstradycji do Stanów Zjednoczonych. – Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami pan Roman Polański pojawi się w sądzie – oznajmił mecenas Jan Olszewski.
REKLAMA
Sąd Okręgowy w Krakowie poinformował, że posiedzenie dotyczące sprawy Polańskiego odbędzie się 25 lutego. Na początku roku reżyser oświadczył, że „poddał się procedurze ekstradycyjnej i że ma zaufanie do polskiego wymiaru sprawiedliwości”.
Mecenas Olszewski oraz mecenas Jerzy Stachowicz, obrońcy Polańskiego, których słowa przytacza radio TOK FM, zaznaczyli, że będą wnioskować o wyłączenie jawności sądowego posiedzenia.
Wydania Polańskiego domagają się Stany Zjednoczone. W 1977 roku amerykański sąd uznał, że reżyser uprawiał seks z 13-letnią dziewczynką. Polański zawarł ugodę z prokuraturą, przyznając się do uprawiania seksu z nieletnią. Przed ogłoszeniem wyroku reżyser wyjechał potajemnie ze Stanów Zjednoczonych, ponieważ obawiał się, że sąd nie uwzględni warunków zawartej ugody.
W styczniu 2015 roku krakowska prokuratura uznała, że Polański może zostać wydany Stanom Zjednoczonym, które zawarły z Polską stosowną umowę ekstradycyjną. Jeśli sąd stwierdzi, że Polański może zostać wydany Stanom Zjednoczonym, sprawa trafi do ministra sprawiedliwości. W takiej sytuacji to on podejmie ostateczną decyzję ws. ekstradycji reżysera.
Ofiara Polańskiego wystąpiła kilka lat temu z wnioskiem o umorzenie sprawy. Amerykański wymiar sprawiedliwości nie ustaje jednak w ściganiu reżysera.
źródła: The Guardian, TOK FM
źródła: The Guardian, TOK FM
