To już niemal standard, że klony startupów odnoszących międzynarodowy sukces mnożą się jak grzyby po deszczu. Swoich naśladowców doczekał się naturalnie i Pinterest. W odróżnieniu od oryginalnego serwisu, jego klony celują głównie w mężczyzn. Czym chcą ich przyciągnąć?
Opinia, że Pinterest jest portalem dla kobiet, nie wzięła się znikąd. Kobiety niezmiennie dominują w statystykach tego portalu - w styczniu tego roku proporcja kobiet do mężczyzn wyniosła 80/20. Stąd w najpopularniejszych kategoriach Pinterestu znajdują się moda, muzyka i rękodzieło. Nic dziwnego, że konkurencja wzorująca się na Pintereście stara się zjednać sobie pinterestową mniejszość - meżczyzn.
Coś dla mężczyzn
Manteresting.com - sama nazwa portalu określa jego charakter. Manteresting to strona łudząco podobna do Pinterestu, jednak stawiająca sobie za cel zgromadzenie mężczyzn - stąd w jej kategoriach takie tematy jak samochody i motory, męskie rzeczy, geek czy gry komputerowe.
Gentlemint.com z kolei przyświeca hasło: “jedna z najbardziej męskich stron na świecie”. I rzeczywiście, na pierwszy rzut oka można się domyślić, do kogo kierowany jest Gentlemint - obrazki z “Gwiezdnych Wojen”, sztuk walki, zdjęcia broni, piwa i gadżetów technologicznych to coś, co panowie lubią najbardziej. Zdaje się, że brakuje jedynie pięknych kobiet...
… które się zdarzają, ale nie tak często i nie tak wyuzdanie jak na Snatchly (strona dla osób powyżej 18 roku życia) - czyli pornograficznym serwisie, którego wygląd i działanie są wzorowane na Pintereście. Określany jako ‘Pinterest pornograficzny’, pozwala swoim użytkownikom wyłapywać i dzielić się ulubionymi zdjęciami i filmami erotycznymi. Twórcy Snatchly nie są bynajmniej jedynymi, którzy postanowili wykorzystać sukces funkcjonowania Pinterestu w przemyśle pornograficznym - nazwa Pornterest budzi uśmiech i nie pozostawia wątpliwości, co na niej znajdziemy. Ciekawostką jest, że również najdroższa domena świata - sex.com - przyjęła formę serwisu pornograficznego, wyglądem niemal identycznego z Pinterestem. Twórcy nie skusili się nawet na zmianę nazw buttonów - ulubione zdjęcia można ‘pinować’, ‘repinować’oraz ‘lajkować’.
Swoich faworytów wśród licznych klonów Pinterestu bez problemu znajdą też miłośnicy podróży. Trippy.com pozwala w łatwy sposób oznaczać miejsca, w których byliśmy, lub do których chcemy się udać.
Urbantag.com z kolei umożliwia planowanie wycieczek wspólnie ze znajomymi. Oba serwisy udostępniają system komentarzy oraz - przede wszystkim - piękny, typowy dla Pinterestu, design.
Z naśladowców Pinterestu mozna by stworzyć długą listę. Wśród najpopularniejszych wymienić jeszcze można Friendsheet, Pinviewer, Indulgy.com, Thefancy.com, Chill.com. Każdy z nich stara się czymś wyróżnić i zgarnąć choć odsetek zwolenników Pinterestu.
Czy komuś z Was zdarza się zaglądać któryś z wymienionych serwisów?