Styczniowy protest frankowiczów w Krakowie
Styczniowy protest frankowiczów w Krakowie Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta
Reklama.
Propozycja wycofania pieniędzy z banków, które nie chcą przewalutować kredytów po kursie z dnia podpisania umowy, pojawiła się na facebookowym profilu Pro Futuris. Powołując się na przykład ze Stanów Zjednoczonych, autor inicjatywy podkreślił, że tylko dotkliwe straty finansowe mogą skłonić banki do zmiany stanowiska.
Wycofane środki miałyby zostać ulokowane w bankach, które nie udzielały kredytów we frankach, lub w SKOK-ach. Frankowicze dalej spłacaliby swoje kredyty, ale banki nie mogłyby liczyć na ich oszczędności.
Pro Futuris

Przenieśmy nasze oszczędności i inwestycje gdziekolwiek. Nie trzymajmy ich dłużej w toksycznych "frankowych" bankach (dodatkowo je wzmacniając i bogacąc). Obecnie wykańczają nas naszymi własnymi pieniędzmi. Gdy je wspólnie przeniesiemy gdzie indziej, straty banków pójdą w setki milionów. I wtedy zaczną nas traktować poważnie, odpuszczą z frankami bez negocjacji. Czytaj więcej

Pro Futuris zachęca przy tym do wzięcia udziału w demonstracjach, jakie odbędą się w najbliższą sobotę w Warszawie i Krakowie.