Fragment okładki najnowszego numeru miesięcznika "Wysokie Obcasy Extra"
Fragment okładki najnowszego numeru miesięcznika "Wysokie Obcasy Extra" Fot. "Wysokie Obcasy Extra"

Miesięcznik „Wysokie Obcasy Extra” wyjaśnia w najnowszym numerze, „dlaczego wkurzają nas feministki”. Nieprzychylne feministkom wydanie zostało już skrytykowane przez prof. Magdalenę Środę i Agnieszkę Graff. Od stanowiska miesięcznika odciął się również tygodnik „Wysokie Obcasy”.

REKLAMA
Redakcja tygodnika „Wysokie Obcasy”, który również należy do Agory, ale ma odrębną redakcję, opublikowała specjalne oświadczenie, w którym wyjaśniła, że nie podziela poglądów zespołu miesięcznika „Wysokie Obcasy Extra”.
W oświadczeniu tygodnika wspomniano o tekstach, które znalazły się w najnowszym numerze miesięcznika. Jeden z nich wylicza grzechy feministek, zaliczając do nich m.in. awanturnictwo.
"Wysokie Obcasy Extra"

Ton polskich feministek jest niestrawny dla wielu kobiet. Liderki ruchu kobiecego dają się poznać szerszemu gronu w pyskówkach w telewizji i w konsekwencji trafiają do tego samego worka co pieniacze z sejmowej mównicy i kibole. Do worka z napisem „Nie ruszać”.

Redakcja tygodnika przytoczyła przy tym słowa redaktor naczelnej miesięcznika Anety Borowiec. Ta dała wyraz obawie, że prosta gospodyni domowa nie może zostać feministką.
"Wysokie Obcasy"

Nieprawda. Feministką lub feministą może być każdy, dla kogo ważne są równe prawa dla wszystkich. Nawet naczelna "Wysokich Obcasów Extra", która przyznaje, że cieszy się wszystkimi przywilejami równości wywalczonymi przez feministki, ale - jak twierdzi - sama nią, na szczęście, nie jest Czytaj więcej

Najnowszy numer „Wysokich Obcasów Extra” został skrytykowany także przez prof. Magdalenę Środę oraz Agnieszkę Graff, które swój protest zawarły w liście do „Gazety Wyborczej”.

źródło: Wyborcza.pl