Reklama.
Węgierski premier podsumował w piątek pięciolecie swoich rządów w specjalnym wystąpieniu. Przekonywał, że Węgry w ostatnich latach wyrosły na lidera Europy Środkowej nie tylko pod względem gospodarczym, ale i społecznym. Stwierdził przy tym, że nie obchodzi go czy zagranica jego politykę akceptuje czy nie. – Odpuszczamy poprawność polityczną, bo Węgrzy rodzą się niepoprawni politycznie, a jednak nie są przy tym niespełna rozumu. Taka jest nasza natura – stwierdził