"Każda sukienka powinna mieć kieszenie!". Czy aby na pewno? Oto wszystkie za i przeciw.
"Każda sukienka powinna mieć kieszenie!". Czy aby na pewno? Oto wszystkie za i przeciw. shutterstock.com

Jessica Misener z BuzzFeeda stworzyła "list otwarty do mody", w którym napisała jasno: "Jest 2015 i każda sukienka powinna mieć kieszenie!". Po czym wraz z serią gifów i zdjęć wyłożyła swoje argumenty. Ale czy aby na pewno wszystkie mini, midi czy maxi powinny mieć skrytkę na telefon i klucze? Oto za i przeciw.

REKLAMA
Przykłady dziennikarki są dość zabawne i co najlepsze - prawdziwe. Sytuacja na bankiecie czy większej imprezie: Ty w koktajlowej sukience próbujesz sobie jakoś poradzić z tym, że masz ręce pełne przeróżnych przedmiotów. Tu kopertówka, tam telefon, do tego jeszcze kieliszek z winem, a chciałoby się i siągnąć po przystawkę. Trudne? Zdecydowanie. Gorzej, jeśli nagle ktoś jeszcze ma ochotę wręczyć ci różę, dać coś dodatkowego do potrzymania albo poprosi o wyjęcie chusteczek z torebki. Cud, jeśli wszystko w końcu nie wyląduje na podłodze.
Jesteś (oczywiście w sukience) gdzieś w gronie znajomych, torebkę zostawiłaś w szatni albo przy stoliku, jednak to co najważniejsze - czyli telefon, nosisz ze sobą. To w jednej ręce, to w drugiej albo gdzies pod pachą i zastanawiasz się, czy nie zrobić ze stanika kieszeni jak jedna z bohaterek pewnego babskiego filmu. W końcu zdenerwowana zostawiasz komórkę na stole i o niej zapominasz, gubisz ją albo w najgorszym wypadku zostajesz okradziona.
logo
A może tak suknia ślubna w wersji z kieszeniami? shutterstock.com
Z tym chowaniem rzeczy do stanika to też jest tak, że wygląda to dobrze tylko na filmach. Niestety, gdy nagle w towarzystwie lub trochę z dala (i tak wszyscy to widzą), zaczniesz grzebać w dekolcie i wyciągniesz stamtąd dziesięć złotych, raczej mało kto uzna to za urocze czy seksowne.

Kieszenie
zużywają niewielką ilość materiału i są, zdaje się, dość tanie w produkcji. Do tego załatwianie wszystkiego na mieście jest o wiele łatwiejsze, kiedy nie musisz taszczyć ze sobą torby. W kieszeniach szybciej możesz znaleźć swój telefon, znajdowanie kieszeni w swojej sukience jest jak zdanie sobie sprawy z tego, że wciąż masz pizzę w lodówce i nie ma nic gorszego, niż brak kieszeni, gdy chcesz włożyć do nich ręce, jak podkreśla Misener. Więc czemu by nie doszyć ich do wszystkich sukienek, skoro nawet te ślubne mają kieszenie?
logo
Kieszenie na czerwonym dywanie, czyli oryginalna sukienka Sandry Bullock. shutterstock.com
No dobrze, ale tak patrząc prawdzie w oczy - nie każda sukienka powinna mieć kieszenie. Proszę sobie wyobrazić te wszystkie obcisłe, które podkreślają kobiece kształty i mocno przylegają do ciała. Gdzie w nich zmieścić kieszenie i co tam nosić? Bo biodro wypchane telefonem, drobniakami, chusteczkami i pomadką raczej nie będzie wyglądać zbyt estetycznie. I znajdzie się jeszcze kilka takich przykładów. Po prostu nie do każdego kroju, koloru, wzoru, stylu kieszenie pasują.
Do tego jest tyle pięknych torebek, że aż czasem chce się jakąś wybrać na eleganckie wyjście. I zrozumieją to zdecydowanie wszystkie wielbicielki dodatków, które bez torebki czują się nagie. A wtedy po co kieszenie?
Wniosek jest więc taki - najlepiej robić sukienki w dwóch opcjach: taka sama z kieszeniami i taka sama bez! A zdecydowanie większym problemem jest to, gdy kieszeni brakuje w dżinsach. Albo są na tyle małe, że nie da się tam nawet włożyć zatyczki od długopisu.

Chcesz więcej stylu? Polub nas na facebooku!