
Anna Paluch z PiS szczyci się zorganizowaniem protestu podczas wiecu wyborczego Bronisława Komorowskiego. W rozmowie z naTemat zarzuciła, że imprezę opłacono z pieniędzy mieszkańców miasta. – Byłem na rynku, wystarczyło zapytać. Ale lepiej było postawić tezę bez sprawdzania – mówi burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha.
Ustawiono na rynku dużą scenę, trzeba było zapłacić za prąd, za przyjazd tych dziewczynek, które dawały kwiatki, za przyjazd kapeli, która przecież nie grała za darmo? Wszystko za to wskazuje, że zapłacili za to mieszkańcy Nowego Targu ze swoich podatków. Jest środek kampanii prezydenckiej, a z środków publicznych finansuje się spotkania wyborcze. Czytaj więcej
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl
