Blogowy wpis, który postawił w nie najlepszym świetle co najmniej kilka polskich „modelek z Instagrama”, doczekał się odpowiedzi prawnej. Reprezentujący dwie kobiety adwokat zażądał usunięcia treści godzących w dobre imię jego klientek. Ponadto każda z nich domaga się 500 tys. złotych zadośćuczynienia.
Opublikowane na blogu TagTheSponsor pismo odnosi się do wpisu, jaki ukazał się tam w ubiegłym tygodniu. Wpis jest zapisem prowokacji, którą przeprowadziły osoby związane z TagTheSponsor.
Podszywając się pod przedstawiciela arabskich szejków, nawiązały one kontakt z człowiekiem reprezentującym interesy różnych modelek. Z zapisu internetowych negocjacji wynika, że modelki zgodziły się na udział w rejsie oraz świadczenie usług o charakterze seksualnym (w zamian miały dostać sowitą zapłatę).
Niektórym miał nie przeszkadzać nawet niecodzienny „fetysz” szejków – koprofilia, czyli upodobania do kontaktu z kałem partnera/partnerki.
Prawnik żąda zadośćuczynienia
Żądając usunięcia wpisu, prawnik wyjaśnił, że podano w nim fałszywe informacje na temat jego klientek. Co więcej, informacje te godzą w ich dobre imię i stanowią zniesławienie.
Prawnik oczekuje, że na blogu pojawi się oświadczenie, które wyjaśni czytelnikom, że kontrowersyjny wpis został oparty na fałszywych i niezweryfikowanych informacjach. Ponadto autorzy mają wyrazić żal z powodu opublikowania tak nierzetelnego i krzywdzącego materiału.
W piśmie podkreślono, że wysokość żądanego zadośćuczynienia jest związana z rozmiarami wyrządzonych szkód. Te są tym większe, że publikacja została opisana przez różne media.