YouTube wprowadza nowe funkcje
YouTube wprowadza nowe funkcje Fot. Shutterstock

YouTube, pomimo swojej popularności, nadal nie przynosi oczekiwanych dochodów. Jego twórcy ciągle wymyślają nowe funkcje, które mają to zmienić, ale na razie robią to bezskutecznie. Serwis ostatnio zdecydował się na wprowadzenie możliwości publikowania filmów w 360 stopniach. Nieoficjalnie wiadomo także nad wprowadzeniem płatnych subskrypcji, które uwolniłyby widzów od reklam.

REKLAMA
O nowej funkcji YouTube - filmów 360 stopni – mówiło się od stycznia, ale dopiero od paru dni jest ona wdrożona w życie przez serwis. Od teraz na wybranych filmach sami możemy sterować jego perspektywą. Nową funkcję śmiało można porównać do Street View na Google Maps. Tam przeglądamy jednak tylko zdjęcia, tutaj całe nagranie.
Na razie ze względu na niewielką ilość modeli kamer, które nagrywają w tej technologii możemy oglądać jedynie kilka filmów w 360 stopniach, ale YouTube zapewnia, że z czasem się to zmieni i wskazuje także konkretne modele: Bublcam, Giroptic 360cam, IC Real Tech Allie, Kodak SP360 i Ricoh Theta. Przykładowo Kodak SP360 kosztuje około 349 dol.
Obejrzenie filmu 360 nie będzie żadnym wyzwaniem – do jego obsługi wystarczy myszka, klawiatura i przeglądarka Chrome. Podobnie ma się sprawa ze smartfonami i tabletami, które muszą posiadać system Android. Posiadacze iPhonów i iPadów będą musieli jeszcze chwilę poczekać na wprowadzenie funkcji dla iOS.
Swoją drogą, ciekawe, który z polskich youtuberów zdecyduje się nagrać jako pierwszy film z 360 stopniami obrazu.
Płatne subskrypcje
Chodzą także słuchy o tym, że YouTube ze względu na swój zły stan finansowy, a dokładniej brak oczekiwanych dochodów, zastanawia się nad wprowadzeniem płatnych subskrypcji, dzięki którym będziemy mogli pozbyć się reklam. Tego typu funkcja to żadna nowość, podobne rozwiązanie wprowadziły już Vessel czy Vimeo.
Poza tym YouTube chciałaby zlecać tworzenie unikatowych treści specjalnym autorom, a dostęp do nich w pierwszej kolejności mieliby właśnie ci, którzy opłacają abonament. Na razie czekamy na oficjalne potwierdzenie tych informacji.

Napisz do autorki: patrycja.marszalek@natemat.pl